Władze Filipin poinformowały o odnalezieniu w morzu, w rejonie wyspy Masbate amerykańskiego bezzałogowca rozpoznawczego, prawdopodobnie RQ-7B Shadow. Na mocy dwustronnego porozumienia mogą one odbywać loty nad tym krajem.
Samolot odkryli dzisiaj rybacy, którzy poinformowali policję o niezidentyfikowanym przedmiocie dryfującym na morzu w rejonie wyspy Masbate. Założono, że może być to bomba lub inne niebezpieczne urządzenie. Po przybyciu na miejsce okazało się jednak, że jest to rozpoznawczy bsl. Został on przekazany filipińskiej marynarce wojennej. Stwierdzono wtedy, że należy on do sił zbrojnych USA i przebywał w wodzie od dłuższego czasu. O sprawie poinformowano amerykańską ambasadę i zadeklarowano przekazanie samolotu właścicielom.
Oficjalnie Amerykanie utrzymują na Filipinach kontyngent ok. 600 instruktorów szkolących miejscowe oddziały specjalne (Więcej Amerykanów na Filipinach, 2012-01-30). Ich podstawowym zadaniem jest zwalczanie islamskich separatystów na południu kraju mimo, że etap otwartej wojny z nimi zakończył się pokojem z 1996, a członkowie Narodowego Frontu Wyzwolenia Moro prowadzą obecnie normalną działalność polityczną.
W ubiegłym roku ujawniono, że w ramach tej operacji, Amerykanie uzyskali zgodę na wykonywanie lotów rozpoznawczych przy użyciu bsl nad terytorium Filipin. Do tej pory nie wiadomo jednak, dlaczego samolot został odnaleziony nie na południu, a w środkowej części kraju.
Według oświadczenia policji, odnaleziony bsl ma ok. 12 stóp (ok. 3,6 m) długości. Wskazuje to na RQ-7B Shadow, podstawowy taktyczny bsl, powszechnie wykorzystywany przez wszystkie rodzaje amerykańskich sił zbrojnych.