Certyfikacja chińskiego samolotu komunikacji regionalnej ARJ21 znów się opóźni. Powodem jest konieczność zmodyfikowania konstrukcji podwozia.
Dostawca podwozia – niemiecki Liebherr – stwierdził, że ulepszenia, jakich dokonali w samolocie ARJ21 inżynierowie z przedsiębiorstwa Comac po kilku latach prób w locie spowodowały konieczność zmodyfikowania tego zespołu. Niemcy nie ujawnili, czy będą to zmiany strukturalne, czy tylko związane z oprogramowaniem sterującym.
Podczas ubiegłorocznego salonu w Zhuhai przedstawiciele Comac poinformowali, że planują uzyskanie Certyfikatu Typu rodzimych władz lotniczych i amerykańskiej FAA w pierwszej połowie br. Dostawy samolotów seryjnych dla pierwszego odbiorcy – Chengdu Airlines – miały rozpocząć się w 2014.
Dotychczas cztery przedseryjne ARJ21 wylatały ponad 2800 h podczas prób w locie (Oblot ARJ21, 2008-11-28). Zmiany konstrukcyjne podwozia statku powietrznego w tak zaawansowanej fazie projektu są dokonywane niezwykle rzadko. Posunięcie Chińczyków świadczy o niedokładnym opanowaniu przez nich zasad sztuki inżynierskiej i z pewnością wpłynie niekorzystnie na wizerunek Comac.
Program ARJ21 rozpoczęto w 2002, a pierwsze samoloty miały rozpocząć służbę już w 2007. Następnie przesunięto tę datę na 2010 (Opóźnienie ARJ21, 2008-04-01). Dotychczasowe opóźnienia spowodowane były problemami w trakcie prac projektowych, a następnie procesu certyfikacji. Producent może pochwalić się zamówieniami na 252 egz., głównie ze strony towarzystw chińskich.