Niemiecki parlament skrytykował pomysł zakupu bojowych bezzałogowych statków latających. Propozycję taką wysunął minister obrony Thomas de Maizière.
W wywiadzie udzielonym dziennikowi Die Welt kilka miesięcy temu de Maizière stwierdził, że skoro samoloty pilotowane przez ludzi mogą przenosić uzbrojenie, to dlaczego nie mogą tego robić bezzałogowe statki latające. Pomysł ministra obrony Niemiec spotkał się wówczas z krytyką ze strony opozycji. Obecnie, w obliczu wrześniowych wyborów parlamentarnych, do głosu tego dołączyli politycy z CDU, do której należy de Maizière.
Nie sądzę, aby decyzja w sprawie [uzbrojenia niemieckich bezzałogowców] zapadła przed wyborami. Rozsądek jest ważniejszy niż pośpiech – stwierdził Karl Lamers, z-ca przewodniczącego Komitetu Obrony w Bundestagu.
Wtóruje mu rzecznik CDU Ernst-Reinhard Beck, który twierdzi, że nie ma konieczności szybkiego działania, ale w niedalekiej przyszłości należy opracować europejski bsl, który także przenosiłby uzbrojenie.
Przeciwni używaniu bbsl przez niemieckie siły zbrojne są także naukowcy. Jutta Weber z Uniwersytetu w Paderborn uważa za wielce dyskusyjne regulacje prawne, pozwalające wysyłać uzbrojone bezzałogowce przeciwko państwom nieposiadającym wojsk lotniczych w celu zabijania ludzi. Weber krytykuje zwłaszcza prewencyjne ataki na cywilów, których wygląd i zachowanie budzą podejrzenia, że mogą być terrorystami.
Według danych organizacji Medact, bojowe bezzałogowce, operujące od 2001 na terenie Jemenu, Pakistanu i Somalii, uśmierciły od 3 do 4,5 tys. ludzi.
Obecnie Luftwaffe (niemieckie wojska lotnicze) mają na stanie jedynie 3 rozpoznawcze bsl Heron, wypożyczone od Izraelczyków. Od połowy marca 2010 działają one w Afganistanie, stanowiąc dopełnienie możliwości 6 samolotów Tornado (Herony dalej w służbie Bundeshwery, 2012-07-17). Bezzałogowce służą do rozpoznania taktycznego w czasie rzeczywistym, np. sprawdzając trasę przed przejazdem konwoju. Za ich obsługę techniczną odpowiada bezpośrednio grupa specjalistów Rheinmetalla, która w tym celu została wysłana do Afganistanu.