Lockheed Martin i Kaman zademonstrowały nowe możliwości bezzałogowej wersji śmigłowca K-Max.
Loty demonstracyjne wykonano w ubiegłym miesiącu w Fort Pickett. W ich trakcie przeprowadzono transmisję wideo wysokiej rozdzielczości przy użyciu szerokopasmowej łączności satelitarnej w celu polepszenia świadomości sytuacyjnej operatora, znajdującego się stacji kierowania leżącej w dużej odległości od bezzałogowca.
W tym celu śmigłowiec wyposażono w głowicę obserwacyjną Wescam MX-10 i urządzenia łączności satelitarnej w paśmie Ku. Ich antena została zabudowana na grzbiecie K-Maxa, pomiędzy wirnikami nośnymi.
Kolejny etap obejmował dynamiczną zmianę trasy lotu. Bezzałogowiec został skierowany do strefy, w której znajdowały się przeszkody. Po ich wykryciu nastąpiła automatyczna zmiana trasy. Następnie zademonstrowano autonomiczne unikanie przeszkód i wybór bezpiecznej strefy lądowania przy użyciu trójwymiarowego lidaru.
Dalsze demonstracje możliwości K-Maxa zaplanowano w listopadzie br. Mają one polegać na kierowaniu wieloma bsl przez jednego operatora i automatycznym zidentyfikowaniu ładunku, a następnie podjęciu go z ziemi.
Bezzałogowe śmigłowce K-Max są używane przez US Marine Corps w Afganistanie od końca 2011 (Przedłużenie misji K-MAX, 2012-08-02). Na początku czerwca br. ich loty zostały wstrzymane, po wypadku jednego z bsl (K-Max rozbił się w Afganistanie, 2013-06-15).