Według doniesień australijskich mediów, szwedzki Saab prowadził w ostatnim czasie nieoficjalne rozmowy z Canberrą w sprawie potencjalnej współpracy przy projektowaniu i budowie nowych okrętów podwodnych.
Rozmowy były związane z zapowiadaną od lat budową serii nowoczesnych diesel-elektrycznych OP, które pozwolą na wycofanie z linii niesprawnych Collinsów (Modernizacja Collinsów, 2013-11-27). O planach włączenia się Szwedów w całe przedsięwzięcie mówiło się już od dłuższego czasu. Potwierdzeniem dotychczasowych plotek było m.in. utworzenie centrum badawczo-rozwojowego Saaba w Australii (Centrum badawczo-rozwojowe Saaba w Australii, 2014-03-03).
Próba wejścia na australijski rynek związana jest z prowadzonymi przez Saab przygotowaniami do uruchomienia własnego programu budowy okrętów podwodnych, motywowanymi m.in. zapotrzebowaniami rodzimych sił zbrojnych. Szwedzki producent mógłby liczyć na tym polu na doświadczenie ThyssenKrupp Marine Systems AB (dawniej Kockums AB), które najprawdopodobniej zostanie wkrótce przejęte z rąk obecnych niemieckich właścicieli (Kockums AB znów w szwedzkich rękach?, 2014-04-14).
Nie wiadomo jednak, czy prowadzone przez Saab działania zaowocują ostatecznym zleceniem na projekt i budowę następców Collinsów. Zwłaszcza, że Australia od dawna skłania się ku wyborowi japońskich technologii budowy okrętów podwodnych (Australia chce japońskiej technologii budowy OP, 2013-12-10). Szansa na takie rozwiązanie jest tym większa, że w ostatnich tygodniach Tokio zniosło ograniczenia prawne, blokujące rodzime przedsiębiorstwa w eksporcie własnych produktów do państw trzecich (ChRL krytycznie o japońskim eksporcie uzbrojenia, 2014-04-04).