Lotnicy WWS FR odkryli nową wyspę podczas przewozu wyposażenia na Dalekiej Północy.
Podczas jednego z lotów z wyposażeniem z bazy Tiksi w Jakucji na Wyspy Nowosyberyjskie, załogi dwóch śmigłowców Mi-26 WWS FR odkryły wysepkę na Oceanie Arktycznym. Wysepka została nazwana Jaja. Powodem wyboru takiej właśnie nazwy jest fakt, iż każdy z lotników twierdził: to ja ją odkryłem.
Odkrycia dokonano w 2013, lecz oficjalnie uznano je dopiero teraz, po weryfikacji. Naukowcy dowiedli, że wysepka, mierząca 370 na 125 m, składa się nie z lodu, lecz ze słonego piasku. Powierzchnia Jaja to 500 m2. Jednak dzięki nowemu terytorium powierzchnia wód terytorialnych FR zwiększyła się aż o 452 km2.
Co warte uwagi, nie było to jedyne niezwykłe zdarzenie z udziałem Mi-26 operujących na Dalekiej Północy (Mi-26 ewakuował norweskiego Sea Kinga, 2012-12-29). Niedawno załoga innego śmigłowca tego typu, wykonująca lot z Anadyru na Wyspę Wrangla uratowała od śmierci małego niedźwiedzia polarnego. Po zabraniu go na pokład i przewiezieniu do bazy, zwierzę zostało oddane pod opiekę zoologów.