Przed europejską premierą do Polski trafił nowy, bezkurkowy pistolet samopowtarzalny H&K SFP 9-SF. Oficjalnie broń zadebiutuje za tydzień na targach IWA.
Ponad cztery lata temu rozpoczęto w Oberndorfie prace nad nową konstrukcją z bijnikowym mechanizmem uderzeniowym, uzupełniającą serię kurkowych pistoletów samopowtarzalnych P30/P30L. Broń, która jako VP9 zadebiutowała na amerykańskich targach SHOT Show 2015 w styczniu, a europejską premierę pod nazwą SFP 9 (Striker Fired Pistol 9 mm) będzie miała w Norymberdze za kilka dni, w pewnym stopniu bazuje na rozwiązaniach z P30. Niemcy nie ukrywają, że głównymi rywalami nowego pistoletu jest przede wszystkim austriacki Glock 17 i niemiecki Walther PPQ/P99.
SFP 9 ma przemyślaną konstrukcję, w pełni dostosowaną do strzelców prawo- i leworęcznych. Broń działa na zasadzie wykorzystania energii krótkiego odrzutu lufy, jest ona ryglowana przez przekoszenie. Broń w odmianie SFP 9-SF wyróżnia bardzo dobry mechanizm spustowy o sile nacisku na spust 24 N, drodze spustu 6 mm i krótkim resecie (rzędu 3 mm). W wersji policyjnej SFP 9-TP siła nacisku na spust jest większa, rzędu 32,5 N, droga wynosi 11 mm, a reset ma 5 mm. W połączeniu z wyprofilowaniem tylnej części szkieletu nad chwytem, dzięki czemu można pewnie i stabilnie trzymać SFP 9, pomimo zastosowania relatywnie krótkiej, 104-mm lufy, pistolet jest bardzo celny.
Wszystkie manipulatory, czyli dźwignie zwalniania magazynka i skrzydełka zwalniania zamka z tylnego położenia są zdublowane po obu stronach szkieletu. Pistolet można dodatkowo zmodyfikować w celu dopasowania do dłoni strzelca, poprzez wymianę panelu grzbietowego i paneli bocznych chwytu. Niemcy zdecydowali się też na dodatkową pomoc dla strzelca. Przy odciąganiu zamka strzelec może wykorzystać nie tylko wycięcia w jego przedniej i tylnej części, ale także umieszczoną z tyłu, demontowaną nakładkę z tworzywa sztucznego.
Kuta na zimno lufa pistoletu o poligonalnym przewodzie, podobnie jak w modelu P30, wytrzymuje nawet do 90 tys. strzałów. Szkielet broni został wyposażony w podlufową szynę montażową do oświetlenia, laserowego wskaźnika celu lub innych akcesoriów, jak na przykład kamera. Pistolet zasilany jest z 15-nabojowego (opcjonalnie 10-nabojowego) magazynka o stalowym kadłubie.
Niemiecki producent broni strzeleckiej Heckler & Koch miał już w ofercie pistolety bezkurkowe, jak P7 (produkowany od 1979 do 2008), w tym VP70 (wytwarzany od 1970-1989) na polimerowym szkielecie, czym wyprzedził Glocka 17 o 12 lat (Brytyjska umowa z H&K, 2014-12-04; EnforceTac 2014: Nowości H&K, 2014-03-06). Jednak od ponad dekady Niemcy skoncentrowali się na broni z kurkiem zewnętrznym. Rosnąca popularność broni z mechanizmem bijnikowym spowodowała, że H&K postanowił rzucić rękawicę rywalom, którzy od lat oferowali bezkurkowce na szkielecie z tworzywa sztucznego.