Nieznani sprawcy dokonali zamachu na międzynarodowy port lotniczy Bruksela-Zaventem.
Dziś ok. 8:00 w międzynarodowym porcie lotniczym Bruksela-Zaventem doszło do dwóch eksplozji. Agencja prasowa Belga informuje, że przed wybuchami słychać było strzały i krzyki po arabsku. Według belgijskiej telewizji publicznej, były to zamachy samobójcze. Premier Belgii Charles Michel oświadczył, że doszło do zamachów terrorystycznych.
Nieoficjalnie mówi się, że do wybuchu doszło przy stanowisku odpraw linii lotniczych American Airlines (Dziedzictwo American Airlines, 2015-12-01). Wszyscy pasażerowie i pracownicy portu zostali ewakuowani. Do odwołania wstrzymano także wszystkie operacje lotnicze. W wyniku ataku śmierć poniosło 41 osób, a 81 zostało rannych.
Zaventem to główny port lotniczy Belgii. Jest położony około 12 kilometrów na północny wschód od Brukseli. Rocznie obsługuje ponad 23 mln pasażerów. Z jego usług korzysta ponad 200 linii lotniczych.
Godzinę później na stacji metra Maelbeek w jednym z wagonów wybuchła bomba. Zginęło co najmniej 20 osób, 55 zostało rannych.