Od 15 marca polscy żołnierze w Czadzie nie występują pod flagę Unii Europejskiej. Misja stała się przedsięwzięciem ONZ. Oznacza to wielokrotne zmniejszenie kosztów, jakie na prowadzenie misji musi ponosić Polska.
Polscy żołnierze znajdują się w Czadzie od kwietnia 2008 (zobacz: Pierwsi żołnierze do Czadu). Obecnie jest ich tam ponad 400. Dysponują m.in. 16 transporterami Rosomak i 3 śmigłowcami Mi-17. Według danych MON, budżet operacji w ubiegłym roku wyniósł 48 mln zł.
Po ogłoszeniu skutków kryzysu budżetowego (zobacz: Cięcia made in Poland), minister Bogdan Klich stwierdził, że PKW Czad zostanie natychmiast wycofany. Po krótkiej analizie okazało się jednak, że wobec planowanej zmiany charakteru misji, z unijnej na oenzetowską, koszty wycofania ludzi i sprzętu, zdecydowanie przewyższą to, co trzeba było wydać na utrzymanie kontyngentu do połowy marca.
Misje ONZ są bowiem w całości opłacane z budżetu tej organizacji. Nawet żołnierze otrzymują wynagrodzenie wyższe, niż zapewnia im polski płatnik. Operacja UE była natomiast w całości pokrywana przez rządy zaangażowanych państw.