Na terenie Estonii wciąż trwają poszukiwania kierowanego pocisku rakietowego powietrze-powietrze średniego zasięgu pociski AIM-120 AMRAAM, odpalonego przypadkowo przez pilota jednego z wielozadaniowych samolotów bojowych Eurofighter C.16 Ejército del Aire (wojsk lotniczych Hiszpanii), wykonującego 7 sierpnia misję Baltic Air Policing.
Jak poinformowało estońskie ministerstwo obrony we czwartek i piątek żołnierze 1. Brygady Piechoty przeszukali przy pomocy wykrywaczy metalu 600 m2 terenu, na który najprawdopodobniej miał spaść AIM-120, w rezerwacie przyrody Endla. Według kpt. Karmo Saara na głębokości do 6 m nie wykryto żadnych aluminiowych elementów. Następnie żołnierze wzrokowo sprawdzili dalsze 200 ha terenu. Płk Riivo Valge dodał, że AMRAAM mógł spaść na tereny bagniste i zatonąć, jednak poszukiwania pocisku będą kontynuowane.
Do czasu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia wykonywanie zadań Baltic Air Policing przez hiszpańskie Eurofightery zostało wstrzymane. Cytowane przez hiszpańskie media źródła w wojsku twierdzą, że najbardziej prawdopodobną przyczyną przypadkowego odpalenia AIM-120 był błąd ludzki, ponieważ nie wykryto żadnych błędów oprogramowania. Jeśli tak się stało, byłby to wyjątkowo niezwykły zbieg okoliczności, ponieważ samolot pilotował bardzo doświadczony lotnik, a procedura odpalenia pocisku składa się z kilku czynności (Zaginiony AMRAAM, 2018-08-09).