Dostawy rosyjskich wielozadaniowych samolotów bojowych Su-35 dla Indonezji mają się rozpocząć przed końcem 2019 – podał cytowany przez agencję TASS min. obrony tego kraju Ryamizard Ryacudu.
Ambasador Indonezji w Moskwie Muhammad Wachid Suprijadi sprecyzował to jeszcze bardziej informując publicznie, że Dżakarta spodziewa się dostawy pierwszego samolotu już w październiku 2019, aby móc go pokazać podczas przypadającego na ten miesiąc święta indonezyjskich sił zbrojnych. I wysyłki kolejnych – jak najszybciej.
Ryamizard Ryacudu poinformował także, że dokładnego sprecyzowania wymagają jeszcze warunki spłaty, bowiem jest to zależne od porozumienia między trzema ministerstwami Dżakarty – finansów, handlu, no i oczywiście obrony. Umowa na dostawę 11 Su-35 o wartości przeliczeniowej 1,14 mld USD zostanie bowiem w połowie sfinansowana barterem, czyli transportami do Rosji oleju palmowego, kauczuku, kawy, herbaty, kakao, tekstyliów, obuwia, filetowanych ryb, mebli, kopry, papieru, a także przypraw.
Minister obrony Indonezji dodał, że w zasadzie generalne postanowienia realizacji umowy uzgodnionej już i podpisanej w 2018 zostały zaakceptowane przez obie strony. Do niedawna krążyły pogłoski o możliwości zamrożenia całej transakcji z uwagi na ryzyko wystawienia się Indonezji na amerykańskie sankcje gospodarcze (na przykład możliwość wstrzymania dostaw części zamiennych dla sprzętu wojskowego) za transakcję zbrojeniową z Rosją na mocy tzw. ustawy CAATSA z 2017.
Zachodnie źródła w Indonezji uważają jednak obecnie, że zwłoka w realizacji powstała na skutek ponownego układania wzajemnych relacji w rządzie indonezyjskim po wyborach prezydenckich w kwietniu 2019 (zwyciężył wybrany na drugą kadencję prezydent Joko Widodo) i konieczności dostosowania pewnych punktów umowy z Moskwą do nowego prawa w transakcjach wojskowych z zagranicą – podobnego do postanowień offsetowych – znanego jako Law 16 (11 Su-35 dla Indonezji za produkty rolne, 2017-08-08).