ChRL zamówiła w FR 24 myśliwce wielozadaniowe Su-35. Kontrakt jest wart ok. 2 mld USD i będzie realizowany bez montażu samolotów w Chinach.
Po długich negocjacjach ChRL zamówiła w FR 24 samoloty wielozadaniowe Su-35. Informuje o tym Kommiersant, powołując się na dyrektora generalnego korporacji Rostech Siergieja Cziemiezowa. Gazeta dodaje, że według nieoficjalnych informacji kontrakt jest wart ponad 2 mld USD (Chiński budżet bez tajemnic, 2015-03-05; Chińczycy szkolą się na Su-35?, 2015-01-16).
Po raz pierwszy doniesienia o chińskim zainteresowaniu Su-35 pojawiły się w 2008. Oficjalnie ChRL zwróciła się do FR w sprawie zakupu myśliwców w 2011. Wstępne porozumienie strony zawarły pod koniec 2012. Rozmowy o szczegółach transakcji potrwały jeszcze 3 lata. Głównym problemem było wyposażenie myśliwca. Chińczycy chcieli użyć własnych komponentów i mieć dostęp do kluczowych technologii maszyny. W grę wchodziła także możliwość produkcji licencyjnej. Na to nie chcieli zgodzić się Rosjanie, obawiając się skopiowania najważniejszych technologii, co wielokrotnie miało miejsce w przeszłości.
Negocjacje dotyczyły też liczby kupowanych samolotów. Dla ChRL parametry Su-35, w tym ich duży zasięg, mają znaczenie strategiczne. Dzięki nim Chińczycy chcą wzmocnić swój potencjał w działaniach nad rozległymi akwenami mórz otaczających ich kraj i Pacyfikiem. Do tego potrzeba co najmniej kilkudziesięciu samolotów.
Ostatecznie chińscy negocjatorzy zgodzili się na zakup jedynie 24 Su-35. Mają być one dostarczone gotowe z FR. Będą produkowane w Komsomolsku nad Amurem. Zamówienie nie wpłynie na realizowanie przez wytwórnię zamówień rodzimych sił zbrojnych. Obecnie kończy ona dostawy 48 Su-35 zamówionych przez rosyjskie WWS na lata 2012-2015. Od pewnego czasu pojawiają się doniesienia o możliwości szybkiego zawarcia kontraktu na kolejnych 48 maszyn tego typu.