Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Ósma ekspedycja Santi Odnaleźć Orła

Historia, Marynarka wojenna, 07 sierpnia 2019

Uczestnicy ósmej wyprawy Santi Odnaleźć Orła opuścili duński port w Thyboron 31 lipca w godzinach wieczornych i wypłynęli w Morze Północne, w kierunku terytorium A3. Obrany w tym roku obszar zintensyfikowanych poszukiwań powiązany jest z hipotezą, że ORP Orzeł mógł zatonąć w swoich pierwszych dniach po wypłynięciu.

Członkowie ekspedycji Santi Odnaleźć Orła wykonali połowę zaplanowanych działań / Zdjęcia: santidiving.com 

Po tygodniowym poszukiwaniu udało się zweryfikować 125 pozycji, na których odnaleziono 47 wraków. W większości zweryfikowane przez nas punkty pochodzą od rybaków, z ich map tworzonych z pokolenia na pokolenie. Nasze kolejne pozycje, które nie są potwierdzone pochodzą od innych poszukiwaczy wraków. Teraz sprawdzamy dokładnie wszystkie miejsca, tak abyśmy mieli 100% pewności co znajduje się na dnie. To wielkie emocje, gdy napływamy na kolejny punkt i zanim pojawi się sonogram na naszym komputerze wierzymy że to właśnie tu, w tym miejscu spoczywa nasz ORP Orzeł i tak punkt za punktem… – komentuje szef ekspedycji Tomasz Stachura.

Ekipa ma przed sobą do sprawdzenia kolejnych 49 pozycji, obecnie rozszerza obszar poszukiwań i kieruje się poza rejon A3, na północny zachód. Spędziłem mnóstwo czasu w brytyjskich archiwach przeczesując dokumenty, odwiedziłem rodziny świadków wydarzeń sprzed 80 lat i przede wszystkim, staram się zrozumieć i postawić w miejscu dowódcy Orła kapitana Jana Grudzińskiego. Jakie mogły być jego decyzje podczas ostatniego patrolu? Jakie rozkazy mógł wydać? W jakim kierunku posyłał swoją załogę? Naszych wspólnych rozmów o trasie Orła nie potrafimy już zliczyć, przerzucając się dokumentami, raportami a także stawiając się w miejscu naszych marynarzy… Wierzymy, że go znajdziemy – dodaje Piotr Michalik.

Ekspedycja zaplanowana jest na kolejny tydzień, uczestnicy wyprawy swoje działania poszukiwawcze prowadzą z użyciem specjalistycznej jednostki badawczej Nemo A, wyposażonej w najlepszej klasy sprzęt hydrograficzny. Przepływając sonarujemy około 20 0m linii dna i z każdym kolejnym metrem tworzymy jego trójwymiarową mapę. Nasi hydrografowie to najlepsi specjaliści mechatroniki. Spoglądając na 3 monitory z prawdziwą łatwością rozpoznają choćby szczątki wraku lub wręcz przeciwnie, odrzucają obraz zakłóceń wywołanych większymi falami – mówi szef zespołu hydrograficznego dr Benedykt Hac (Intensywne poszukiwania ORP Orzeł, 2019-03-26).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.