Jeden ze śmigłowców OH-58D Kiowa Warrior (nr takt. 327) zatonął wczoraj, 27 stycznia, ok. 11:00 czasu lokalnego, na głębokości ok. 30 m w wodach Adriatyku, pomiędzy wyspami Zablaće i Zlarin, u wybrzeży Dalmacji, w pobliżu miasta Šibenik. Jego załogę stanowili 43-letni mjr Marin Klarin (mający ponad 2500 h nalotu) i por. Tomislav Baturina (mający ok.1500 h godzin nalotu).
Wiropłat wykonywał rutynowy lot szkoleniowy z innym OH-58D ze składu Hrvatsko Ratno Zrakoplovstvo (HRZ, wojsk lotniczych Chorwacji). Obydwa śmigłowce wystartowały z 93. Bazy Lotniczej Zadar-Zemunik ok. 10:30. Załoga drugiego OH-58D stwierdziła potem, że 327 nagle zmienił tor lotu i uderzył w wodę. Wkrótce po katastrofie na powierzchnię wypłynęło ciało jednego z lotników.
Operacja poszukiwawczo-ratownicza rozpoczęła się o 11:06, z udziałem trzech jednostek morskich i śmigłowca Mi-8MTW-1 oraz zespołu nurków wojskowych, którzy poszukiwali ciała drugiego lotnika.
Przyczyna pierwszej katastrofy OH-58D w Chorwacji jest obecnie badana. Informacje resortu obrony sugerują, że śmigłowiec spadł do morza podczas wykonywania działań specjalnych. W trakcie konferencji prasowej w Zadarze szef sztabu generalnego sił zbrojnych Republiki Chorwacji gen. Mirko Šundovpoinformował, że cała flota OH-58D ze składu HRZ została uziemiona do odwołania.
Rozbity Kiowa Warrior został wyprodukowany w 2011 i wylatał zaledwie 520 h. Śmigłowiec był na stanie 393. eskadry HRZ, wyekwipowanej w 16 OH-58D, dostarczonych z USA w drugiej połowie 2016. Całkowita zdolność operacyjna chorwackich śmigłowców została zadeklarowana w połowie września 2019 (Nowe centrum szkolenia NATO, 2019-12-13, Chorwackie Kiowy na ćwiczeniach, 2017-11-16).
Na podstawie informacji Igora Bożinowskiego