Obecny kryzys gospodarczy niweczy plany modernizacji technicznej argentyńskich sił zbrojnych. Buenos Aires rezygnuje z kilku projektów, odsuwając inwestycje nawet na okres do 2025.
Argentyna i Brazylia miały wspólnie wyprodukować nawet 1200 samochodów Gaucho. Rezygnacja z ich zakupu przez Buenos Aires jest tym bardziej dotkliwa, że montaż wszystkich wozów miał odbywać się wyłącznie w Argentynie. Obecna sytuacja finansowa dotknie także innych, miejscowych producentów. Wątpliwym jest np. dalsze finansowanie rozwoju rodzimego, lekkiego śmigłowca szkolno-uderzeniowego Cicare CH-14 Aguilucho (zobacz: Nowy śmigłowiec armii Argentyny) / Zdjęcie: Santiago Rivas
W ciągu ostatnich kilku lat wydatki wojskowe Argentyny rosły, umożliwiając realizowanie planu przebudowy sił zbrojnych na lata 2006-2010, a przyjętego za rządów prezydenta Néstora Kirchnera. Co prawda większość wzrostu wydatków została ulokowana w funduszu płac, dla poprawy konkurencyjności zawodu wojskowego z sektorem cywilnym, jednak rozpoczęto także szereg programów modernizacyjnych.
Niestety, bieżąca sytuacja gospodarcza - zmniejszony o 1,5% PKB oraz rosnąca inflacja - przy ostrej walce politycznej, spowodowały, że większość z tych przedsięwzięć została zarzucona.
Buenos Aires anulowało m.in. kontrakt na dostawy rosyjskich śmigłowców Mi-17. Zrezygnowało również ze współpracy z Brazylią: produkcji samochodów terenowych Gaucho oraz budowy 3 okrętów patrolowych (zobacz: Brazylijsko-argentyńskie umowy wojskowe). Wątpliwym jest także program zastąpienia 13 samolotów Mirage IIIEA, trzonu sił myśliwskich wojsk lotniczych.
Fatalny stan gospodarki powoduje, że część analityków uważa, iż większe przedsięwzięcia modernizacyjne, planowane wcześniej do 2010, nie będą mogły być zrealizowane przed 2025.