Rosyjska spółka OAO Fazotron NIIR, zaproponowała Indiom współpracę przy opracowaniu własnego, nowoczesnego radaru lotniczego ze skanowaniem fazowym. Ma on być wykorzystywany m.in. w samolotach pozyskanych w przetargu na 126 myśliwców, w którym startuje także RSK MiG.
Jednym z warunków indyjskiego przetargu - o minimalnej wartości 10 mld USD - jest transfer technologii (zobacz m.in.: Kody Gripena, próby F-16). Podobnie jak w procesie brazylijskim, może to mieć kluczowe znaczenie dla wyboru zwycięzcy (zobacz: FX-2 - przetarg trwa).
Tymczasem znane są ograniczenia w sprzedawaniu technologii amerykańskich, co w przypadku indyjskim dotyczy F/A-18 i F-16. Dodatkowo ograniczenia dotyczą również szwedzkiego Gripena, który wykorzystuje wiele amerykańskich podzespołów i systemów uzbrojenia.
W lepszej sytuacji jest francuski Dassault i rosyjski MiG, które - teoretycznie - mogą przekazać dowolne technologie. Rosjanie już uczynili pierwszy krok w tym kierunku. OAO Fazotron - producent radaru ze skanowaniem fazowym dla modernizowanych, indyjskich Mig-ów 29 (zobacz: RSK MiG zmodernizuje myśliwce Indii) oraz Mig-ów 35D, oferowanych w bieżącym przetargu - zaproponował władzom w New Dehli budowę własnej stacji radiolokacyjnej, w oparciu o rosyjskie rozwiązania. Oznacza to de facto budowę zmodernizowanych stacji Żuk-ME i wejście Indii do elitarnego, nielicznego klubu producentów nowoczesnych, lotniczych radiolokatorów.
Może mieć to decydujący wpływ na wyniki przetargu i znacznie podwyższy poprzeczkę dla innych uczestników wyścigu o to lukratywne zamówienie. Z drugiej jednak strony może okazać się to niewystarczające w obliczu determinacji Francji i Dassault Aviation, by doprowadzić do liczącego się sukcesu eksportowego. Paryż zaproponował już bowiem pełne i nieskrępowane przekazanie technologii samolotów Rafale w przetargu brazylijskim. Takie samo rozwiązanie może zostać, przynajmniej hipotetycznie, przedstawione Indiom.