Według informacji przekazanych przez Ministerstwo Obrony Holandii program następcy konwencjonalnych OP typu Walrus ulegnie opóźnieniu. Jest to związane z przeciąganiem się rozmów z oferentami. Rozważane jest zatem wydłużenie okresu eksploatacji 4 Walrusów ze składu Koninklijke Marine (holenderskiej marynarki wojennej).
Powodem przedłużających się rozmów jest potrzeba uzyskania przez holenderski resort obrony bardziej szczegółowych danych. Wymaga to większego zaangażowania oferentów a także dłuższego czasu na analizę przez ministerstwo przekazanych informacji. Rozmowy prowadzone są z Naval Group, Saab Kockums i TKMS. Najbliższa tura rozmów rozpocznie się w grudniu br.
Program pozyskania nowych OP będzie najdroższym programem modernizacyjnym holenderskich sił zbrojnych, zaraz po zakupie samolotów F-35A. Szacowany koszt zakupu minimum 4 OP to 3-4 mld euro (13,8-18,4 mld zł). Nowe jednostki mają być bardzo nowoczesne, umożliwiać współpracę z wojskami specjalnymi i być dostosowane do służby marynarzy każdej płci.
Istotny dla Holendrów jest także udział własnego przemysłu stoczniowego w budowie jednostek. W tym celu każdy z oferentów wybrał partnerów spośród holenderskich przedsiębiorstw.
Opóźnienie powoduje, że planowane pod koniec 2022 podpisanie umowy ze zwycięskim podmiotem nie będzie możliwe. Nowe okręty miały zacząć trafiać do służby od 2028, tak, aby do 2031 można było wycofać wszystkie Walrusy. Zmiany harmonogramu dostaw oznaczają konieczność wydłużenia eksploatacji posiadanych OP. Obecnie prowadzone są analizy mające określić sposób i koszt utrzymania zdolności obecnej floty podwodnej (Następcy Walrusów w 2021, 2019-12-09).