Według lokalnych mediów władze Holandii miały odrzucić oferty dwóch przedsiębiorstw w przetargu na nowe okręty podwodne. Co ciekawe, oficjalne czynniki państwowe temu zaprzeczają.
Holenderski dziennik Noordhollands Dagblad poinformował dziś na swojej stronie internetowej, że decyzja o wyborze dostawcy czterech nowych okrętów podwodnych dla Koninklijke Marine (królewskiej marynarki wojennej Holandii) zostanie ogłoszona w przyszły piątek (Holandia zwiększy wydatki obronne, 2018-07-13). Co więcej, według dziennika władze Holandii miały podjąć już decyzję o odrzuceniu oferty niemieckiego thyssenkrupp Marine Systems i hiszpańskiej Navantii w postępowaniu.
Jak się jednak okazuje, rządowa agencja ds. zakupów obronnych (DMO, Defensie Materieel Organisatie) zaprzecza tym informacjom. W opublikowanym m.in. na łamach portalu Marineschepen.nl oświadczeniu instytucja zaprzecza, jakoby oferty obu wspomnianych producentów miały zostać ostatecznie odrzucone (choć takie sugestie pojawiały się w mediach branżowych w ostatnim czasie). Poddaje też w wątpliwość zapowiedziany terminarz ogłoszenia wyników przetargu, określając go jako zbyt wczesny.
Jeżeli jednak informacje Noordhollands Dagblad potwierdzą się, będzie to oznaczało, że w rywalizacji o zlecenie na budowę czterech nowych okrętów podwodnych dla holenderskiej floty, które zastąpią eksploatowane od l. 1990. jednostki typu Walrus (na zdjęciu), zostały jedynie: Naval Group i konsorcjum Saab-Damen (Współpraca Naval Group z Royal IHC, 2019-02-07; Euronaval 2018: Szwedzko-holenderski następca Walrusów? , 2018-10-28). Francuska grupa stoczniowa oferuje Holendrom kupno OP proj. Scorpène. Z kolei szwedzko-holenderski zespół proponuje budowane dla Svenska Marinen (marynarki wojennej Szwecji) jednostki typu A26 (Podano imiona szwedzkich A26, 2019-01-17). Co ciekawe, obie konstrukcje, podobnie jak OP typ 212CD (Common Design), będące w rzekomo odrzuconej ofercie tkMS (Holandia dołączy do programu 212CD?, 2018-04-06), były oferowane Polsce w ramach programu Orka.