W ślad za informacją, że Unia Europejska wesprze Ukrainę bronią ofensywną o wartości 450 mln euro (2,1 mld zł), w tym samolotami myśliwskimi produkcji radzieckiej (Wsparcie dla ukraińskiego lotnictwa, 2022-02-28), ukraińskie Ministerstwo Obrony opublikowało w Internecie wiadomość, że będą to myśliwce MiG-29 i szturmowe Su-25. Podano nawet ich liczby: 16 MiG-29 i 14 Su-25 z Bułgarii, 28 MiG-29 z Polski i 12 MiG-29 ze Słowacji. Problem w tym, że miałyby to być wszystkie samoloty tych typów, którymi dysponują te państwa. Tymczasem jest pewne, że znaczna część z nich jest niesprawna.
Ministerstwo obrony Ukrainy informowało nawet, że przekazane samoloty będą operować z terytorium Polski, gdzie już szkolą się ukraińscy piloci... To oczywiście byłoby niemożliwe bez przystąpienia RP (a tym samym NATO) do wojny z Rosją. Możliwości operowania Ukraińców z terytorium Polski zaprzeczył dziś podczas wizyty w Łasku prezydent, zaś nieoficjalnie pojawiła się informacja o możliwości przekazania Ukrainie 6, a nie 28 MiG-29. W jaki – technicznie – sposób, nie podano (niektóre źródła nieoficjalnie podają, że na lotnisko pod Lwowem przebazowano już kilka polskich MiG-29).
Pojawiają się też informacje o liczbie sprawnych MiG-29 i Su-25 oferowanych Ukrainie. Miałby to być wszystkie samoloty z Bułgarii, 11 MiG-29 ze Słowacji i 23 z Polski. Te liczby wydają się skrajnie nieprawdopodobne. Pamiętać należy też, że sformułowanie sprawny, nie oznacza zdatny do użycia w walkach. Takich samolotów jest zapewne znacznie mniej.
Nie wiadomo z jakich lotnisk miałyby operować przekazane Ukrainie samoloty. Na podstawie dostępnych informacji można oszacować, że Rosjanie zaatakowali 8-9 z 17-20 ukraińskich lotnisk wojskowych. Na pozostałych nie ma samolotów bojowych, albo zablokowali je sami Ukraińcy, by uniemożliwić ewentualne operowanie z nich lotnictwa rosyjskiego. Ukraińskie samoloty bojowe mogłyby operować z lotnisk cywilnych, które od kilku dni praktycznie nie prowadzą normalnej działalności. Należy się jednak spodziewać, że lotniska, z których będą próbować startować, zostaną wkrótce zaatakowane przez Rosjan. Ci dysponują bowiem praktycznie całkowitą przewagą w powietrzu.