Władze Ukrainy początkowo zaprzeczały przyczynieniu się do ataku na Sewastopol (Ukraiński atak na Sewastopol, 2022-11-01). Gdy pojawiały się jednak kolejne informacje o jego przebiegu ogłosiły formowanie nowego rodzaju floty. Minister transformacji cyfrowej Michaił Fiodorow ogłosił, że Pierwyj Fłot Morskich Dronow (PFMD, Pierwsza Flota Morskich Bezzałogowców) będzie przeznaczony do walki z rosyjskimi okrętami bazującymi na Krymie (Ukraińskie bezzałogowce w rejonie Sewastopola, 2022-09-22). Z jej wykorzystaniem Ukraińcy chcieliby odblokować swoje porty nad Morzem Czarnym.
Okazało się, że morskie bezzałogowce są już produkowane seryjnie. Plan przewiduje zakup co najmniej 100 jednostek. Mają one kosztować po około 10 mln hrywien (ok. 1,2 mln PLN).
Według Fiodorowa uderzeniowe bezzałogowce użyte w ataku na Sewastopol są unikatowymi konstrukcjami ukraińskimi. Mają one 5,5 m długości, a ich masa wynosi 1000 kg, z czego 200 kg to ładunek użyteczny (w pierwszej kolejności – głowica bojowa). Zasięg jednostek wynosi 800 km, a promień działania sięga 400 km. Autonomiczność wynosi do 60 godzin. Dzięki strumieniowemu zespołowi napędowemu z 3-cylindrowym silnikiem Rotax bezzałogowiec może osiągać prędkość do 80 km/h. Jest wyposażony w autopilota i może być kontrolowany z wykorzystaniem nawigacji satelitarnej i bezwładnościowej lub z pomocą systemów wizualnych (także nocnych), które zdalnie wykorzystuje operator.
Rosjanie twierdzą, że Ukraińcy dysponują nie tylko rodzimymi morskimi bezzałogowcami. Na początku listopada oficjalnie poinformowali, że podwodne jednostki dostarcza Ukrainie Wielka Brytania. Mają one operować nie tylko na Morzu Czarnym, ale i Azowskim.