Indian Army (wojska lądowe) opublikowała zapytanie o informacje w sprawie pozyskania ciągnionych haubic kal. 155 mm. Uzbrojenie ma być przeznaczone do działania w różnym terenie, występującym na granicach Indii z Pakistanem i ChRL.
Haubice mają mieć lufy o długości 52 kalibrów zapewniające odpowiednią balistykę. Powinny być dostosowane do działania na terenach pustynnych, półpustynnych i górskich na wysokości do 5000 m. Do ich holowania mają służyć już eksploatowane w Indiach ciągniki artyleryjskie. Oczekuje się, że powinny być bezproblemowo transportowane na istniejącej lub budowanej sieci drogowej i kolejowej. Z racji, że mają operować w wymagającym terenie ich masa nie powinna przekraczać 15 t.
Indie wymagają, aby haubice strzelały wszystkimi używanymi w kraju typami amunicji kal. 155 mm, a także amunicją precyzyjną. Mają być też wyposażone w układ nawigacji GPS i nawigacji inercyjnej oraz system kierowania ogniem umożliwiający strzelanie ogniem pośrednim i bezpośrednim o każdej porze doby. Nowa haubica powinna być również kompatybilna z opracowanym w Indiach w ramach projektu Shakti systemem dowodzenia C3I.
Wymogi masowe oznaczają, że w postępowaniu nie będzie mogła wziąć nowa indyjska haubica ATAGS. Jej masa to 18 t. Ostatnie testy ATAGS przed uruchomieniem produkcji mają zostać zrealizowane w 2023. Zamiast niej można spodziewać się uczestnictwa innej haubicy opracowanej przez Kaylani Group – MArG-ER o masie ok. 8 t.
Z kolei ubiegłym tygodniu Indie zatwierdziły zapotrzebowanie na zakup 252 ciągników artyleryjskich, mogących holować systemy o masie 20 t. Nie można wykluczyć, że będą używane w tandemie wraz z poszukiwanymi właśnie haubicami (Indyjskie armatohaubice dla Armenii?, 2022-11-14, Próby ogniowe haubicy ATAGS, 2022-05-04).