Uroczystość pożegnania kampanii odwodowej IV zmiany PKW Afganistan ujawniła, że w ręce polskich żołnierzy trafiły już zmodyfikowane subkarabinki Mini Beryl.
W 2009 radomska Fabryka Broni otrzymała dwa zamówienia, łącznie na 6402 karabinków wz. 96 Beryl oraz 607 subkarabinków wz. 96 Mini Beryl. W ramach drugiego kontraktu, podpisanego pod koniec września ubiegłego roku (patrz: 5000 nowych Beryli dla WP), 3,6 tysiąca Beryli i wszystkie Mini Beryle miały zostać dostarczone w odmianie zmodernizowanej. Tego rodzaju karabinki (patrz: Zmodernizowane Beryle) zostały wyposażone w nową kolbę o regulowanej długości, wykonany z aluminium zestaw czterech uniwersalnych szyn montażowych (odpowiadających amerykańskiemu standardowi MIL-STD-1913, pozwalających zamocować dodatkowe wyposażenie) zastępujące łoże, oraz nakładkę na lufę z czarnego tworzywa sztucznego, jak również ergonomiczny chwyt pistoletowy, pionowy chwyt przedni i powiększone dźwignie manipulatorów - zatrzask magazynka oraz bezpiecznik z dodatkową płytką, ułatwiającą jego przesuwanie palcem wskazującym dłoni na chwycie. Ponadto nowe karabinki są kompletowane z półprzezroczystymi, zielonymi 30-nabojowymi magazynkami.
Pierwszy raz publicznie można było ujrzeć zmodyfikowane karabinki 24 lutego, podczas pożegnania kompanii odwodowej IV zmiany PKW Afganistan, składającej się z żołnierzy 1. Brygady Pancernej. Pododdział ten przeszedł na początku lutego 2010 certyfikację, uzyskując gotowość do misji. Większość żołnierzy kompanii ma doświadczenie misyjne z Iraku oraz Afganistanu.
Ciekawostką jest, że wszystkie Beryle i Mini Beryle kompanii odwodowej zostały zaopatrzone w celowniki holograficzne EOTech HWS 552.A65/1, dostarczane przez szczeciński IMS-Griffin. Warto przypomnieć, że w latach 2006-2007 Wojsko Polskie zamówiło ich 4,3 tysiąca. W tym w czerwcu 2006 trzysta celowników wraz z szynami do montażu, jak również 30 zestawów do przystrzeliwania MBS-1 WE. W grudniu 2006 uzupełniono to o kolejne 200, tyleż szyn oraz 20 kompletów do przystrzeliwania. W lutym 2007 zamówiono tysiąc HWS.552, tyle samo szyn oraz 100 MBS-1 WE. W listopadzie 2007 zakupiono 2800 EOTechów, 1300 szyn oraz 280 zestawów. Dodatkowo ponad 230 celowników holograficznych tego typu kupiła w 2007 Żandarmeria Wojskowa. MON zamówił również - zanim stało się to standardem w Berylach - 2952 szyny długie i 2951 krótkich. Cena jednego celownika to ok. 2,2 tys. zł. W praktyce oznacza to, że można wyposażyć w celowniki wszystkich polskich żołnierzy w Afganistanie.
Fabryka Broni, producent Beryli i Mini Beryli, wraz z Wojskową Akademią Techniczną zaangażowane są w rozwijany w ramach projektu celowego Modułowy System Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56), który ma być następcą karabinków wz. 96 bazujących na systemie Kałasznikowa (patrz: MSBS-5,56 już strzela).
Od czasu pierwszej publicznej prezentacji demonstratorów technologii karabinków podstawowych (strzelających modeli badawczych) w połowie grudnia 2009, broń została zaprezentowana wysokim rangą przedstawicielom Wojska Polskiego. Zobaczyli ją wszyscy najważniejsi decydenci w mundurach, łącznie z dowódcą Wojsk Lądowych. W grudniu 2010 ma zakończyć się projekt rozwojowy MSBS-5,56, jednak już wiadomo, że rozwijana konstrukcja będzie elementem tworzonych przez Grupę Bumar Określeń założeń do projektowania pracy rozwojowej Zaawansowane Indywidualne Systemy Walki kryptonim Tytan. W praktyce oznacza to, że już znalazła swoje miejsce w założeniach taktyczno-technicznych dla polskiego żołnierza przyszłości, co zwiększa jej szanse na przyjęcie do uzbrojenia.
Nadal nie zdecydowano, która z odmian MSBS-5,56 - bezkolbowa czy klasyczna zyska przychylność armii. Co ciekawe, pojawiły się informacje, że wojsko chciałoby podjąć bezprecedensową, jak na polskie warunki, decyzję. W 2011, zamiast - jak sugerowali pierwotnie twórcy - rozwijać cały system broni (w jego skład, jak się planuje, miałby wchodzić subkarabinek, karabinek podstawowy, karabinek-granatnik i karabinek wyborowy), armia ma zamiar przeforsować pomysł wyprodukowania niewielkiej, liczącej kilkadziesiąt karabinków podstawowych (w układzie klasycznym i bezkolbowym) serii informacyjnej i wysłanie broni na próby do Afganistanu. Pozwoliłoby to w realnych warunkach przetestować broń, jak również udzielić odpowiedzi na pytanie, który układ konstrukcyjny zyska większe uznanie użytkowników.
W międzyczasie konstruktorzy z WAT i FB skupiają się na dopracowywaniu mechanizmów MSBS-5,56. Zdecydowali się podjąć radykalne działania, mające na celu dalsze polepszenie funkcjonalności i ergonomii konstrukcji. Zaprosili więc do pomocy w stworzeniu jak najbardziej optymalnego kształtu zewnętrznego (z uwzględnieniem rozmieszczenia wszystkich przełączników) - co jest zupełnym novum w projektowaniu polskiej broni - artystów i specjalistów od wzornictwa przemysłowego. Ostateczny efekt ich prac będzie można ujrzeć pod koniec 2010, kiedy zaprezentowane zostaną ostateczne wersje demonstratorów MSBS-5,56.