Dziś, 29 maja 2025 o 13:45 czasu lokalnego z bazy lotniczej Pohang w prowincji Gyeongsang Północny wystartował samolot patrolowy marynarki wojennej Republiki Korei Lockheed P-3CK Orion. Na jego pokładzie znajdowały się 4 osoby. Mieli ćwiczyć starty i lądowania.
Krótko po starcie doszło do wypadku. O 13:52 czasu lokalnego samolot uderzył w zalesione zbocze wzgórza w pobliżu Sinjeong-ri. Jego wrak spłonął.
W akcji ratowniczej brały udział 2 śmigłowce. Gdy na miejsce katastrofy dotarli ratownicy okazało się, że wszyscy lecący samolotem zginęli. Na ziemi nikomu nic się nie stało.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Świadkowie twierdzą, że przed zderzeniem z ziemią samolot spadał prawie pionowo. Może to wskazywać na awarię napędu lub układu sterowania.
Marynarka Wojenna Republiki Korei powołała specjalny zespół pod dowództwem wiceszefa operacji morskich, którego zadaniem jest opanowanie sytuacji i zbadanie przyczyn katastrofy. Wszystkie loty samolotów P-3 zostały zawieszone do odwołania.
Rozbity samolot to czterosilnikowy Lockheed P-3CK Orion nr rej. 100917, nr ser. 5213. Należał do lotnictwa Marynarki Wojennej Republiki Korei. Jego stała baza znajdowała się na wyspie Jeju.
Lockheed P-3C Orion jest kluczowym komponentem południowokoreańskiego systemu nadzoru morskiego i zwalczania okrętów podwodnych od czasu wprowadzenia do służby w 1995. Do dzisiejszego wypadku doszło kilka miesięcy po tym, jak Marynarka Wojenna rozpoczęła przechodzenie na samoloty Boeing P-8A Poseidon (Korea Płd. kupuje P-8A bez przetargu, 2018-06-26). Pierwszy z nich trafił do bazy w Pohang w czerwcu 2024 (Dostawy i zamówienia Boeinga w czerwcu, 2023-07-12). Pełne wdrożenie operacyjne floty 6 P-8A spodziewane jest w połowie 2025.