Dzisiaj z przylądka Canaveral po raz ostatni wzbił się w powietrze prom kosmiczny Discovery. Tym razem na grzbiecie specjalnie zmodernizowanego Boeinga 747. Wahadłowiec trafił do muzeum.
Discovery był 4. z 6 amerykańskich promów kosmicznych. Jego pierwsza misja orbitalna odbyła się 30 sierpnia 1984, ostatnia - 9 marca 2011. Wahadłowiec odbył łącznie 39 lotów, przebywając ponad ziemską atmosferą przez dokładnie 365 dni (zobacz: Koniec lotów Discovery). W ten sposób stał się najczęściej wykorzystywanym pojazdem tego typu.
Dzisiaj, dokładnie o 7.00 rano czasu miejscowego, jeden z dwóch specjalnie przebudowanych do roli nosicieli wahadłowców Boeing 747 (ten sam, który dostarczył na przylądek Canaveral Discovery w listopadzie 1983) wystartował z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy'ego. Samolot skierował się ku stolicy USA, gdzie wylądował na Washington Dulles International Airport. Na lotnisku tym bowiem znajduje się Steven F. Udvar-Hazy Center, filia narodowego muzeum lotnictwa i przestrzeni kosmicznej (National Air and Space Museum, NASM), które z kolei jest częścią Instytutu Smithsona.
Centrum jest jedną z czterech placówek muzealnych, które otrzymują wycofywane wahadłowce: Discovery, Atlantis, Endeavour oraz używanego do testów w atmosferze ziemskiej Enterprise`a (zobacz: Kto przygarnie wahadłowce?). Otrzymanie promu przez NASM było przesądzone - jest to bowiem największa placówka muzealna, związana z lotnictwem i astronautyką w USA. Podobnie pewne zachowania innego egz. (Atlantisa) było Centrum Kosmiczne im. Johna F. Kennedy'ego. O pozostałe dwa wahadłowce rozegrała się zacięta walka, w której licytowano dziesiątki mln USD oraz sięgano po wsparcie lokalnych senatorów.
Ostatecznie zdecydowano, że Endeavour trafi do los Angeles, do California Science Center, zaś Enterprise do Interpid Sea-Air-Space Museum w Nowym Jorku.