Amerykańskie siły zbrojne poinformowały o przeprowadzonych w ostatnim czasie testach wozów klasy MRAP. W przyszłości USA chcą wyposażyć w nie stacjonujące w Korei Południowej jednostki 2 Dywizji Piechoty.
Pierwsze wozy klasy MRAP zostały przerzucone do Korei Południowej jeszcze na początku lipca br. Z ich transport odpowiedzialna była 731 Air Mobility Squadron z bazy wojsk lotniczych Travis w Kalifornii. Pojazdy zostały poddane testom w czasie prowadzonych w dniach 20-31 sierpnia dorocznych ćwiczeń Ulchi-Freedom Guardian (Amerykańsko-koreańskie ćwiczenia, 2012-08-22). W ich trakcie sprawdzano, m.in. właściwości jezdne pojazdów w warunkach terenowych Półwyspu Koreańskiego.
Przedstawiciele amerykańskiego kontyngentu wojskowego w Republice Korei (United States Forces Korea, USFK), przyznają, że plany przekazania im w użytkowanie odpowiedniej liczby minoodpornych pojazdów, związane są z ryzykiem wybuchu konfliktu zbrojnego z wojskami północnokoreańskimi. W opinii amerykańskich sił zbrojnych, na wypadek scenariusza wojennego, wozy mogłyby służyć, m.in. jako mobilne i bezpieczne platformy transportu żołnierzy tuż za linią frontu. Ze względu na stosunkowo słabe uzbrojenie oraz relatywnie niską prędkość maksymalną, nie nadawałyby się bowiem do udziału w bezpośrednich walkach z dobrze wyposażonym przeciwnikiem.
Plany wykorzystania operacyjnego samochodów klasy MRAP na Półwyspie Koreańskim, spotkały się z krytyką wielu środowisk. Poza tradycyjnie negatywnymi komentarzami ze strony władz KRL-D, źle o całym pomyśle wypowiada się także część środowiska wojskowego USA. Żołnierze który wykorzystywali wozy w Afganistanie lub Iraku uważają, że posiadają one kilka wad konstrukcyjnych, mogących utrudnić jednostkom USFK ich zastosowanie bojowe.
Jako przykład podają układ siedzeń w niektórych modelach, które skierowane są do wewnątrz. Uniemożliwia to prowadzenie ognia w kierunku nieprzyjaciela.
Krytycznie o możliwości zastosowania MRAP w walkach z siłami północnokoreańskimi wypowiadają się także żołnierze biorący udział w wojnie koreańskiej z lat 1950-1953. Ich zdaniem ważące po kilkadziesiąt ton pojazdy nie będą w stanie poruszać się sprawnie w terenie, uwzględniając specyficzną geografię Półwyspu, przez co mogą stać się łatwym celem dla przeciwnika.