Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Ireneusz Chloupek

Od pierwszych lat Zimnej wojny na Norwegii, ze względu na jej strategiczne położenie, spoczęła odpowiedzialna rola przygotowania się do obrony północnej flanki NATO. Szczególne zadania przypadły Królewskiej Marynarce Wojennej Norwegii (Sjoforsvaret), która miała nie dopuścić, aby siły radzieckie wykorzystały wody wzdłuż fiordów północnego wybrzeża Skandynawii jako dogodną trasę do ewentualnego ataku na Europę Zachodnią. Do wynikających z tego wodno-lądowych działań ofensywnych wyodrębniono w składzie Sjoforsvaret specjalną formację morskich komandosów, znanych jako Marinejegere (MJ), przez lata, z powyższych względów, znacznie bardziej rozwiniętą od sił specjalnych norweskich wojsk lądowych.

Norwescy marinejegere są mistrzami działań w trudnych warunkach zimowych i górskich. Operator MJK z karabinkiem Diemaco SFW z celownikiem Aimpoint i urządzeniem do strzelania ślepą amunicją (BFA) na lufie /Zdjęcie: Forsvarets Mediesenter

Historię pododdziałów specjalnych w Norwegii rozpoczyna organizowanie od 1953 kursów ludzi-żab (jak w owym czasie nazywano płetwonurków), w forcie Bolaerne na zachodnim wybrzeżu kraju. Szefem szkolenia został porucznik marynarki Ove Lund, absolwent amerykańskiego kursu zespołów niszczeń podwodnych Underwater Demolition Teams z 1952. Kursy, zorganizowane według wzorów US Navy UDT z pomocą amerykańskich instruktorów skierowanych do Norwegii w ramach programu pomocy FIM (Foreign Internal Defense), przygotowywały początkowo głównie do rozpoznawania instalacji brzegowych i rejonów dogodnych do lądowania sił desantowych, rozminowywania dróg podejścia do nich i innych zadań torujących z użyciem materiałów wybuchowych, a także do dywersji podwodnej, czyli przede wszystkim zatapiania bądź uszkadzania obiektów pływających i brzegowych za pomocą ładunków wybuchowych. Uczestnicy kursów szkolili się w zakresie nurkowania na głębokość do 10 metrów. Z 24 ochotników wybranych na pierwszy kurs podołało mu tylko ośmiu.

Do dyskretnego przenikania drogą nawodną komandosi wykorzystują najczęściej dwuosobowe niemieckie kajaki /Zdjęcie: Forsvarets Mediesenter

W 1962 ośrodek szkolenia płetwonurków połączono ze szkołą nurków głębinowych marynarki (Hjelmdykkerskolen), z siedzibą w bazie morskiej Haakonsvern pod Bergen i nadano im nową, wspólną nazwę szkoły nurków i ludzi-żab (DFS, Dykker- og Froskemannskolen). Wkrótce jednak dostrzeżono, że zadania stawiane przez nurkami marynarki wojennej wymagają co raz większego pogłębiania specjalizacji w roli defensywnej lub ofensywnej.

(ciąg dalszy w numerze)


Broń i Amunicja - 04/2006
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.