Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Marek Czerwiński

Wtajemniczeni w arkana strzelań długodystansowych doskonale wiedzą, iż kalibry 6,5 mm charakteryzują się dobrymi charakterystykami balistycznymi. Pociski mają wysoki współczynnik BC, a to sprawia, że świetnie zachowują prędkość i energię na torze lotu. Przez dłuższy czas doskonałe opinie zbierał szwedzki nabój 6,5 mm x 55 SE, teraz przyszła pora na jeszcze lepiej dopracowaną amunicję tej samej rodziny.

Nabój 6,5 mm Creedmoor został opracowany przez Hornady w 2007, zaś do produkcji trafił rok później. Do jego stworzenia przyczynili się Dave Emary z Hornady oraz Dennis DeMille, kierujący Creedmoor Sport i zdobywca tytułu NRA National High Power Champion z 2005, którzy zamierzali skonstruować wyjątkowo precyzyjny nabój tarczowy / Zdjęcie: Hornady

W żadnym razie nie oznacza to, iż należy rezygnować ze starego Szweda. 6,5 mm x 55 SE nadal robi dobrą robotę, ale nowoczesne konstrukcje są już nieco lepsze. Tam, gdzie o wynikach decydują milimetry lub liczba centralnych dziesiątek liczy się dosłownie każdy niuans.

Obecnie światową karierę robią trzy naboje kalibru 6,5 mm: 6,5 mm x 47 Lapua, 6,5 mm Creedmoor i 6,5-284 Norma. Za pomocą tej ostatniej z 9,072-g pociskiem A-Max Randy Stephens osiągnął podczas zawodów na dystansie 1000 jardów (914 m) skupienie 5 strzałów w okręgu o średnicy 137 mm. David Arnberger, mistrz długich dystansów, używa broni do naboju 6,5 mm Creedmoor, również z pociskami A-Max. Klasa wyczynowych pocisków tego typu nie podlega dyskusji.

(ciąg dalszy w numerze)


Broń i Amunicja - 04/2012
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.