Miejscowy dziennik Kviris Palitra donosi, że Gruzja zamierza w niedalekiej przyszłości zrezygnować z eksploatacji 12 samolotów uderzeniowych Su-25 (na zdjęciu) i 5 śmigłowców szturmowych Mi-24 znajdujących się na stanie Sak’art’velos Sahaero Dzalebi (wojsk lotniczych). Według informacji gazety gruzińskie Ministerstwo Obrony optuje za wycofaniem w/w typów ze służby, ponieważ są one w złym stanie technicznym i wymagają dodatkowych nakładów na przeglądy naprawcze i użytkowanie.
Jednym z głównych argumentów za zakończeniem eksploatacji Su-25 i Mi-24 jest fakt, że wszystkie gruzińskie lotniska zostały poważnie uszkodzone w sierpniu 2008 podczas wojny w Osetii Południowej. Według resortu obrony lotniska te są nadal leżą w zasięgu WKS FR, które w międzyczasie znacznie polepszyły swoje zdolności bojowe (Gruzja wycofuje Su-25, 2017-03-01).
Oprócz tego gruzińscy wojskowi uważają, że ewentualne użycie Su-25 i Mi-24 w warunkach współczesnego pola walki jest bardzo wątpliwe, ponieważ obecnie w Południowej Osetii i Abchazji rozmieszczone są nowoczesne rosyjskie zestawy obrony powietrznej. Dodatkowymi argumentami przemawiającymi na ich niekorzyść są wiek (samoloty i śmigłowce zostały wyprodukowane w b. ZSRR), problemy logistyczne z przeglądami i dostawą części zamiennych, a także brak funduszy, zdolności i ośrodków umożliwiających regularne szkolenie pilotów w/w statków powietrznych.
Sak’art’velos Sahaero Dzalebi operują głównie z lotnisk Alieksiejeka i Marneuli. Do zadań łącznikowych, transportu wojsk i ładunków, poszukiwań i ratownictwa i ewakuacji medycznej używają 12 podarowanych przez USA śmigłowców Bell UH-1H i 15 rosyjskich Mi Mi-8/171. Oprócz tego Gruzini dysponują 7 samolotami szkolnymi Aero L-39C Albatros o wątpliwej zdatności do lotu i rozpoznawczymi bezzałogowcami (według niepotwierdzonych informacji 15) Elbit System Hermes 450, które były używane podczas działań w Osetii i Południowej Abchazji (Elbit żąda od Gruzji 100 mln USD za bsl, 2011-04-13).
Nadzieje na odnowienie floty Sak’art’velos Sahaero Dzalebi odżyły w marcu 2016, gdy członkowie Komitetu Obrony i Bezpieczeństwa Parlamentu Gruzji odwiedzili zakłady Aero Vodochody w Odolenej Vodzie. Delegacja gruzińska wyraziła wówczas zainteresowanie możliwością przedłużenia trwałości użytkowej i modernizacji gruzińskich L-39C i otrzymała informacje na temat projektu L-39NG. Aktualne plany dotyczące przyszłości Albatrosów nie są znany, ale z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że zostały zarzucone, ponieważ ministerstwo obrony woli pozyskać nowe śmigłowce produkcji zachodniej (Gruzja kupi Black Hawki?, 2014-09-10).
Na podstawie informacji Igora Božinovskiego