Przedstawiciele US Navy poinformowali o odbytych w czerwcu próbnych strzelaninach z pokładu USS Freedom. Testy, które są częścią przygotowań do osiągnięcia gotowości operacyjnej, zakończyły się sukcesem.
USS Freedom ma osiągnąć gotowość operacyjną w 2012. Według doniesień medialnych, anonimowe źródła w Lockheed Matrinie, głównym wykonawcy zamówienia na LCS 1, twierdzą jednak, że może to nastąpić szybciej. Adm. Gary Roughead szef operacji morskich US Navy opowiada się ponoć za wysłaniem jednostki do działań antypirackich, u wybrzeży Somalii. Niedawne próby uzbrojenia, byłyby w takiej sytuacji koniecznym wstępem do pierwszej operacji bojowej okrętu / Zdjęcie: US Navy
USS Freedom (LSC 1) to jeden z dwóch modeli, ubiegających się o duże, seryjne zamówienia US Navy na lekkie - jak na warunki amerykańskie - okręty do działań na wodach szelfowych. Jest najbardziej zaawansowaną konstrukcyjnie jednostką typu Littoral Combat Ship. Konkurencyjny USS Independence (LCS 2) ma w stosunku do niej ok. roku opóźnienia.
Jednostka została przyjęta oficjalnie do służby w ramach US Navy w listopadzie ubiegłego roku (zobacz: LSC 1 w służbie). Wstępną gotowość operacyjną ma jednak uzyskać - podobnie jak Independence - w 2012. Czas ten ma być spożytkowany przede wszystkim na serię testów, które będą miały na celu także określenie taktyki wykorzystania okrętów, w czym flota USA - koncentrująca się do tej pory na działaniach na wodach otwartych i operacjach desantowych - praktycznie nie ma większych doświadczeń.
Przeprowadzone w czerwcu strzelania objęły odpalenie 2 pocisków przeciwlotniczych/przeciwrakietowych RIM-116 Rolling Airframe Missile (RAM), 110 pocisków z działa Mk 110 kalibru 57 mm (głównego uzbrojenia artyleryjskiego jednostki o wyporności pełnej ok. 3000 t), 24 ładunki z dipolami zakłócającymi oraz ok. tysiąca pocisków z 2 wukaemów kalibru 12,7 mm.
Według przedstawicieli marynarki wojennej, próba wypadła pomyślnie, potwierdzając założenia techniczne projektu.