Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Zła obsługa przyczyną katastrofy

Lotnictwo wojskowe, 16 października 2009

Według ustaleń specjalnej komisji, przyczyną majowej katastrofy samolotu szkolnego T-38 były najprawdopodobniej błędy w jego obsłudze.

W katastrofie samolotu T-38 Talon, który rozbił się 21 maja o 13:15 (Rozbił się kolejny T-38) podczas podejścia do lądowania, zginął jeden z członków załogi - uczeń US Air Force Test Pilot School w Edwards 30-letni kpt. (awansowany pomiernie do stopnia majora) Mark Paul Graziano (na zdjęciu, wcześniej latał m.in. na samolotach rozpoznawczych U-2), a drugi - uczeń-nawigator mjr Lee Vincent Jones, został ciężko ranny (ciągle jest leczony w specjalistycznym szpitalu). Straty związane ze zniszczeniem samolotu oceniono na 6,407808 mln USD.

Według oficjalnego komunikatu, opublikowanego przez USAF 13 października, do katastrofy doszło wskutek rozłączenia jednego z siłowników systemu sterowania. Wskutek tego jeden ze sterów wychylił się o 30o, co spowodowało szybkie obroty samolotu i utratę przez załogę kontroli nad nim.

Najbardziej prawdopodobnym powodem awarii było niezabezpieczenie jednego ze sworzni układu sterowania przez obsługę (w przeszłości zdarzały się już podobne przypadki). Komisja nie wyklucza jednak, że mogło też dojść do zmęczeniowego pęknięcia któregoś z kluczowych elementów siłownika. Mimo to zaleciła zaostrzenie procedur obsługowych i nadzoru nad nimi.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2025 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.