Agencja Uzbrojenia MON opublikowała informację o unieważnieniu 8 lutego 2023 postępowania dotyczącego dostawy do SZ RP wozów zabezpieczenia technicznego w ramach programu Kajman. Powodem unieważnienia było przekroczenie maksymalnej kwoty jaką zamierzano przeznaczyć na zakup o ok. 400 mln PLN i brak możliwości dofinansowania.
Postępowanie dotyczyło zakupu 29 wzt w ramach zamówienia podstawowego i kolejnych 37 w ramach opcji. Jedyny oferent, który się zgłosił – niemiecki Rheinmetall – wycenił podstawową ofertę na ok. 1,76 mld PLN, a opcję na 2,24 mld PLN – łącznie 4 mld PLN. Polsce oferowane były wzt Bergepanzer 3 Büffel. MON zamierzało przeznaczyć na program jedynie 1,37 mld PLN.
Oznacza to, że SZ RP wciąż będą miały niewystarczający potencjał w zakresie wzt do zabezpieczenia eksploatacji najcięższych wozów bojowych, w tym czołgów Leopard 2PL i 2A5, K2, M1A1FEP i M1A2 SEPv3 oraz armatohaubic samobieżnych Krab i K9A1. W służbie wciąż pozostają przestarzałe WZT-2, nowsze WZT-3 i niemieckie Bergepanzer 2 (których modernizację również unieważniono). Sytuacji nie poprawia zakup w USA łącznie 38 wzt M88A2 HERCULES, które również mają problem z obsługą najcięższych pojazdów mając przy tym jednocześnie mniej praktyczny od konkurencji żuraw.
Pozyskanie co najmniej kilkudziesięciu nowoczesnych wzt jest niezbędne, aby SZ RP miały odpowiednie zdolności do ewakuacji i remontów najcięższych wozów bojowych. Wydłużający się brak tej klasy sprzętu tylko tę lukę pogłębia. Otwartą kwestią pozostaje wola MON do opracowania polskiego wzt (na bazie bogatych doświadczeń krajowego przemysłu) opartego o koreańskie czołgi K2 (Jedna oferta w programie Kajman, 2022-11-27).