Minister obrony Mołdawii Anatolie Nosatîi ogłosił w wypowiedzi dla agencji IPN, że Unia Europejska może przekazać mołdawskim siłom zbrojnym uzbrojenie przeciwlotnicze. Donacja ma zostać zrealizowana w formie grantu, a Kiszyniów nie będzie musiał płacić za sprzęt.
Minister Nosatîi nie sprecyzował o jakich systemach mowa. Dodał jedynie, że mają być one zdolne do zwalczania samolotów, śmigłowców i niektórych typów pocisków, które przelatują przez przestrzeń powietrzną Republiki Mołdawii. Decyzja co do przekazania uzbrojenia powinna zapaść w najbliższych dniach.
Wsparcie od Unii pozwoli Mołdawii odpowiadać na rosyjskie pociski naruszające mołdawską przestrzeń powietrzną podczas uderzeń na Ukrainę. Od początku pełnoskalowej wojny nad Mołdawią wielokrotnie przelatywały m.in. rosyjskie bezzałogowce uderzeniowe (np. Szached-136) i pociski manewrujące (np. H-101). Obecne środki w dyspozycji mołdawskiej armii nie pozwalają na skuteczne zwalczanie tych zagrożeń. Mołdawska OPL opiera się o przestarzałe ciągnione armaty ZU-23-2 i równie leciwe zestawy rakietowe S-125M1 Newa. Według dostępnych informacji Kiszyniów zamówił też niedawno polskie ppzr Piorun.
Wartość najnowszego pakietu wsparcia UE dla Mołdawii według rumuńskich mediów może wynieść 20 mln EUR. Donacja ma być koordynowana przez Estonię i objąć 8 systemów krótkiego zasięgu wraz z 24 pociskami rakietowymi.
Biorąc pod uwagę aktualną postawę Białego Domu wątpliwe, by Mołdawia otrzymała uzbrojenie produkcji amerykańskiej. Można się spodziewać, że będzie to sprzęt pozostający pod pełną kontrolą państw europejskich. Wątpliwe jest również by były to kosztowne systemy średniego lub dalekiego zasięgu. Najbardziej prawdopodobne wydaje się przekazanie Mołdawii przez UE systemów rakietowych bardzo krótkiego zasięgu, takich jak francuskie Mistrale, polskie Gromy / Pioruny i szwedzkie RBS 70 (3000. Piorun wyprodukowany, 2025-02-12, Francusko-mołdawska współpraca obronna, 2024-03-08).