Gen. George Casey, szef sztabu US Army, powiedział, że nowy, amerykański bwp nie będzie miał masy do 70 t, jak pierwotnie zakładano. Nie byłby w stanie działać w terenach miejskich.
Zainicjowany w kwietniu ubiegłego roku program Ground Combat Vehicle (GVC), ma w pierwszej kolejności doprowadzić do zastąpienia transporterów M113, w później również części bwp Bradley.
Pentagon chciał, by nowe pojazdy miały podwozie i dno kadłuba, zapewniające ochronę przed wybuchami min, podobną do ciężkich samochodów klasy MRAP. Oznacza to, że podłoga ma być zbudowana w kształcie litery V.
Po drugie, boki kadłuba powinny być lepiej zabezpieczone, niż w przypadku Bradley`ów, które są odporne na ostrzał z działek o kalibrze 20 mm, a więc dysponują dobrą ochroną w swojej kategorii.
Po trzecie, konieczność przewożenia 9 żołnierzy desantu, przy 3-osobowej załodze (wóz ma być uzbrojony w działo małego kalibru i ppk), wymuszają stosunkowo duże gabaryty. Wreszcie, pojazd powinien dysponować dużym silnikiem, by zapewnić dobre własności trakcyjne.
Te wymogi powodują jednak, że przy obecnych możliwościach technologicznych, tak skonfigurowany pojazd powinien mieć masę czołgów Abrams. Taką informację przekazał niedawno gen. Peter Chiarelli, zastępca szefa sztabu US Army (zobacz: Amerykańskie bwp o masie 70 ton?).
Jego bezpośredni przełożony, gen. George Casey, powiedział po zaledwie kilku tygodniach, że pojazd będzie musiał być lżejszy.
Głównym powodem zmiany stanowiska były oceny żołnierzy jednostek bojowych z Iraku i Afganistanu, którzy stwierdzili, że tak ciężkie pojazdy byłyby nieprzydatne w działaniach w terenach zurbanizowanych. Generał dodał, że trzeba odpowiednio zbilansować ochronę balistyczną, wymiary oraz masę.
Taka zmiana stanowiska może poważnie skomplikować przygotowania przemysłu do pierwszej fazy przetargu na nowe pojazdy. We wrześniu Pentagon zamierza bowiem wybrać trzy najlepiej rokujące projekty i przekazać środki na zbudowanie demonstratorów technologii. Tymczasem zmiana jakiegokolwiek z wymogów technicznych, w zasadzie zmusza do przeprojektowania całej konstrukcji.