Naval News podaje, że uzyskał potwierdzenie szwedzkiej Försvarets materielverk (FMV, Administracji ds. zakupów materiałowych), że Sztokholm w programie Ytstridsfartyg 2030 na nowe okręty bojowe dla Svenska Marinen rozważa zakup zagranicznych jednostek. Obecny etap postępowania jest jednak zbyt wczesny i na razie nie toczą się żadne negocjacje w tej sprawie.
Pozyskując okręty oparte o zagraniczny projekt, Szwedzi zerwaliby z trwającym od lat zwyczajem pozyskiwania jednostek bojowych od krajowego przemysłu. Wiodącą rolę dla Sztokholmu pełni w tym zakresie Saab, dostarczający nawodne i podwodne jednostki bojowe, okręty wsparcia i bezzałogowce. W programie na nowe korwety typu Luleå Saab we współpracy z Babcockiem oferuje jednostki, które stanowią rozwinięcie eksploatowanych od lat korwet typu Visby (Saab nawiązał współpracę z Babcockiem, 2024-05-16).
W ramach programu FMV zamierza pozyskać dla Svenska Marinen 4 nowe ciężkie korwety o rozszerzonych zdolnościach obrony powietrznej i możliwości bazowania śmigłowca ZOP. Uwzględnienie zagranicznych dostawców miałoby być alternatywą dla rodzimego przemysłu. FMV analizuje więc różne kierunki dostaw, różnych producentów i projekty jednostek. Analizy mają potrwać do końca roku.
Przypuszcza się, że za taką ścieżką zakupu okrętów stoi kilka przesłanek. Po pierwsze, może chodzić o skrócenie terminów dostaw. Szwedzi zakładają, że pierwsza nowa ciężka korweta ma wejść do służby do 2030 a ostatnia do 2035. Ponadto rodzimy Saab może mieć niewystarczające doświadczenie w budowie dużych okrętów bojowych. Wybór projektu zagranicznego miałby wiązać się z lepszym zaprojektowaniem jednostek do działania na dużych, otwartych akwenach, takich jak Morze Północne.