W czasie wizyty czeskiego premiera Petera Necasa w Bagdadzie ujawniono, że Irakijczycy finalizują rozmowy w sprawie zakupu 24 lekkich myśliwców L-159. Kwestia ta nie została jednak przesądzona.
Irackie wojska lotnicze na razie nie dysponują odrzutowcami bojowymi. Próby wyposażenia ich w amerykańskie F-16 nie dały rezultatów. Bagdad, w obliczu kryzysu i konieczności zwiększenia wydatków socjalnych, nie ma 4,2 mld USD na 18 samolotów w nowoczesnej konfiguracji (zobacz: Irak rezygnuje z F-16).
Próbuje więc prowadzić bardziej samodzielną politykę, żądając od Serbii zwrotu kilkunastu wysłanych do tego kraju na remonty MiG-ów - jeszcze przed 1991 (zobacz: Irackie MiG-i w Serbii) - lub negocjując z Francją możliwość odkupienia używanych Mirage F1. Paryż oferuje 18 wyremontowanych i zmodernizowanych samolotów za ok. 1 mld USD (zobacz: Irak żąda zwrotu zaliczki za Mirage F1, Mirage F1 oferowane Irakowi).
W działania te wpisują się również rozmowy na temat zakupu L-159. O potencjalnej możliwości ich zakupu wspominano w poprzednich miesiącach, jednak ostatnie informacje z czeskich mediów stanowią prawdziwą niespodziankę.
Według premiera Necasa, który od soboty gości w Bagdadzie, kwestia zakupu 24 myśliwców Alca została już niemal przesądzona, przynajmniej powołując się na zdanie jego irackiego odpowiednika, Nouri al-Maliki oraz przedstawicieli miejscowych wojsk lotniczych. Podpisanie finalnej umowy może nastąpić już wkrótce.
Czesi zachowują jednak sporą ostrożność w formułowaniu ostatecznych wniosków. Zdają sobie sprawę z ogromnych wpływów USA w tym kraju (zobacz np.: Miasto-ambasada w Bagdadzie) i mają w pamięci wiele pewnych kontraktów, które nie zostały zrealizowane w powodu sprzeciwu USA. Waszyngton traktuje bowiem Irak jako niemal wyłącznego odbiorcę swojego uzbrojenia. Część z podpisanych, wstępnych kontraktów o wartości kilkunastu mld USD nie została dotąd zrealizowana wyłącznie z powodu trudności finansowych władz irackich (zobacz także: Uzbrojenie za 26 mld USD).
Obok L-159, goście oferują Irakijczykom szerszą współpracę wojskową, w tym możliwość modernizacji śmigłowców Mi-171 czy czołgów rodziny T-72.
Czesi przyjechali również z gotowymi propozycjami współpracy cywilnej, w tym ponownego otworzenia montowni ciągników marki Zetor. Przypominają przy tym, że obok donacji uzbrojenia, darowali Irakowi 80% długów, zaciągniętych przez rząd Saddama Husajna.