Prezydent FR Władimir Putin zdymisjonował ministra obrony Anatolija Sierdiukowa i powołał na jego miejsce Siergieja Szojgu, dotychczasowego gubernatora Obwodu Podmoskiewskiego.
Anatolij Sierdiukow był uznawany za bardzo dobrego ministra obrony. Premier Dmitrij Miedwiediew cenił go za konsekwencję we wprowadzaniu reform (FR tworzy fundusz badań obronnych, 2012-04-08) wbrew konserwatywnym frakcjom, głównie wysokich rangą mundurowych. Decyzję o jego dymisji podjął osobiście prezydent Władimir Putin. Nominowanie na jego miejsce Siergieja Szojgu (Maule M-9 i L-410 pod Moskwą, 2012-10-25) miał konsultować z premierem.
Dymisja Sierdiukowa jest wynikiem oskarżeń o nieprawidłowości w zarządzaniu kompanią Oboronserwis (w pewnym stopniu odpowiednik polskiej Agencji Mienia Wojskowego) podległą ministerstwu obrony. Główny zarząd śledczy prowadzi pięć śledztw dotyczących handlu nieruchomościami i akcjami należącymi do Oboronserwisu. Najwyżsi rangą urzędnicy ministerstwa obrony mieli kupować na specjalnych warunkach najbardziej prestiżowe obiekty, m.in. w Moskwie, a także atrakcyjne akcje przedsiębiorstw. Wcześniej zwykle inwestowano w nie ogromne środki budżetowe, by podnieść ich realną wartość. Wiele z transakcji dokonywano z wykorzystaniem środków Oboronserwisu z niewielkim udziałem pieniędzy kupujących.
Straty budżetu związane z tylko 8 transakcjami sprzedaży obiektów, którymi dysponował Oboronserwis, oszacowano na 3 mld rubli. 1 listopada sąd zatwierdził aresztowanie szefowej Centrum pomocy prawnej Ekspert, Jekateriny Smietanowoj i jej męża, byłego dyrektora generalnego magazynu Okręgu moskiewskiego Sił Powietrznych, a obecnie przedsiębiorcy, Maksima Zakutajło. Prowadzili oni interesy z Oboronserwisem.
Bezpośrednim powodem dymisji Sierdiukowa były jednak okoliczności towarzyskie. Śledczy spotkali go nad ranem w domu Jewgienii Wasiliewnoj, byłej szefowej departamentu nieruchomości ministerstwa obrony, gdy przybyli. by dokonać przeszukania. Niewiele pomogły zapewnienia, że chodziło o wizytę sąsiedzką. Według śledczych, Wasiliewna miała wspierać interesy Smietanowoj.
Za dymisją Sierdiukowa mogą nastąpić kolejne. Rosyjskie media piszą o prawdopodobnym odwołaniu szefa Sztabu Generalnego, 63-letniego gen. armii Nikołaja Makarowa, którego kadencja kończy się w grudniu 2012. Makarow jest znanym zwolennikiem radykalnych reform w rosyjskiej obronności. Jego następcą miałby być obecny zastępca, gen. płk Aleksandr Postnikow. W grę ma wchodzić także szef Wojsk Powietrzno-desantowych, gen. płk Władimir Szamanow i dowódca Południowego okręgu wojskowego, gen. płk Aleksandr Gałkin.