Przedstawiciele Gulfstream Aerospace poinformowali wczoraj o dostarczeniu pierwszego dyspozycyjnego G650, najszybszego produkowanego seryjnie i certyfikowanego samolotu cywilnego świata.
Uroczystość przekazania samolotu odbyła się wczoraj w zakładach Gulfstreama w Savannah. Producent nie ujawnił danych odbiorcy (co jest częstą praktyką w przypadku maszyn dyspozycyjnych), ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że pochodzi on z USA.
Prace nad największym i najszybszym samolotem Gulfstreama rozpoczęły się w 2005. Prezentacja demonstratora odbyła się w 2008 (Prezentacja Gulfstreama G650, 2009-10-01), zaś jego oblot rok później. Prace zanotowały niewielkie opóźnienie. Certyfikat typu amerykańskich władz lotniczych FAA został wydany nie w 2011 – jak pierwotnie planowano – a we wrześniu br. (Certyfikat Gulfstreama 650, 2012-09-10). Pierwsza dostawa została w związku z tym zrealizowana z kilkumiesięczną zwłoką.
G650 ma niewiele mniejsze wymiary co Airbus 319 czy Boeing 737-200 (długość i rozpiętość 30,4 m) oraz maksymalną masę startową (45,2 t) porównywalną z odrzutowcami regionalnymi, np. Embraerami 190. Przy okazji dostawy pierwszego G650 producent ujawnił ostateczne wyniki badań osiągów tego samolotu. Okazało się, że są one lepsze od anonsowanych kilka miesięcy temu.
Dwa silniki Rolls-Royce BR725, o ciągu 71,6 kN zapewniają prędkość maksymalną Ma0,925, co jest największą wartością wśród obecnie seryjnie produkowanych i certyfikowanych samolotów cywilnych. Udało się także zwiększyć zasięg do 11 tys. km przy prędkości przelotowej Ma0,9. Cena samolotu szacowana jest na około 60 mln USD.