Hiszpański okręt zaopatrzeniowy, SPS Cantabria (A15) przybył przed kilkoma dniami do Australii, gdzie spędzi najbliższe 9 miesięcy. Jednostka będzie służyła do szkolenia załóg przyszłych desantowców typu Canberra i niszczycieli typu Hobart.
SPS Cantabria będzie uczestniczył w serii gier sztabowych i ćwiczeń, prowadzonych z marynarzami Royal Australian Navy. Weźmie też udział w październikowej morskiej paradzie wojskowej, International Fleet Review. Jego dyslokacja jest wynikiem zawartego pomiędzy Canberrą i Madrytem w 2012 międzyrządowego porozumienia.
Hiszpanie będą mieli okazję do przetestowania okrętu na pierwszej tak poważnej misji zagranicznej. Od czasu przyjęcia jednostki do służby w 2010, nie była ona angażowana w działania morskie tak daleko od hiszpańskiego wybrzeża.
Australijczycy z kolei będą mogli przeprowadzić szkolenie pierwszych załóg nowych typów okrętów wojennych: desantowców typu Canberra (Wodowanie Adelajdy, 2012-07-05) oraz niszczycieli typu Hobart (Produkcja australijskich niszczycieli, 2010-04-15). Poszczególne jednostki obydwu typów znajdują się obecnie w różnych stadiach montażu. Ich wejście do służby przewidziane jest na lata 2014-2017. Zarówno Canberra jak i Hobart współdzielą z hiszpańską Cantabrią część systemów pokładowych. Wynika z faktu, że udział w konstrukcji wszystkich 3 typów okrętów brała ta sama hiszpańska stocznia, Navantia. W grę wchodzi też zaznajomienie załogi z procedurami obsługi stacjonujących na jednostkach wiropłatów.
Kilkumiesięczna wspólna eksploatacja SPS Cantabria, pozwoli też Australijczykom na zapoznanie się z potencjałem hiszpańskiego okrętu. Zdobyte w ten sposób doświadczenie powinno pomóc Canberrze w realizacji planów związanych z wycofaniem ze służby obecnie wykorzystywanego okrętu zaopatrzeniowego, HMAS Success (OR 304) oraz jego zastąpienia przez nowszą jednostkę. Nieoficjalnie mówi się, że w grę mogłaby wchodzić któraś z konstrukcji oferowanych właśnie przez Navantię.