Reklama
Reklama

Władze Malezji miały zaoferować USA przebazowanie części morskich samolotów patrolowych P-8A Poseidon na wyspę Borneo.

Być może już wkrótce amerykańskie P-8A zaczną patrolować kolejne akweny okalające Azję / Zdjęcie: US Navy

O propozycji złożonej przez Malezję poinformował Szef Operacji Morskich US Navy, admirał Jon Greenert. Amerykańskie P-8A miałyby trafić do bazy malezyjskiej marynarki wojennej w Sepanggar w Sabah na północnym wschodzie Borneo.

Przebazowanie Posejdonów do Malezji pozwoli USA na efektywniejszą kontrolę cieśnin Malakka i Sundajskiej, a także zachodnich wód Morza Południowochińskiego. Do tej pory amerykańskie samoloty wykonywały loty patrolowe jedynie z bazy wojsk lotniczych USA Kadena na japońskiej Okinawie (P-8A wróciły z Japonii, 2014-08-06).

W przeszłości dużo mówiło się o możliwości przebazowania kilku Posejdonów na Filipiny. W myśl zawartego wiosną br. porozumienia, USA otrzymały możliwość przerzucenia do tego państwa dodatkowych oddziałów wojsk lotniczych i marynarki wojennej, a Manila zobowiązała się do udostępnienia Amerykanom własnych baz wojskowych, w tym opuszczonej w latach 1990. Clark Air Base na północy kraju (Porozumienie w sprawie baz USA, 2014-04-28).

Nie ulega wątpliwości, że ewentualne loty patrolowe P-8A wykonywane z bazy w Sepanggar będą koncentrowały się na monitorowaniu chińskiej aktywności morskiej w regionie, co może doprowadzić do kolejnych incydentów, podobnych do tego sprzed kilku tygodni. Pod koniec sierpnia chiński samolot myśliwski Su-27 zbliżył się na odległość kilkunastu metrów do P-8A ze stacjonującej na Okinawie eskadry VP 5 Mad Foxes, po czym zaczął wykonywać nad amerykańskim samolotem manewry mające zastraszyć jego załogę (Chiński Su-27 zagroził Posejdonowi, 2014-08-22).

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.