al-Kaida zajmuje irackie miasta

Raporty z Faludży i Ar-Ramadi donoszą o napływających konwojach ekstremistów, poruszających się na półciężarówkach i ciężarówkach. Wraz z islamistami, do miast trafiają zapasy broni i amunicji, niezbędne do dalszych walk z wojskami rządowymi i współpracującymi z nimi milicjami / Zdjęcie: al-Shofra

W ostatnich dniach irackie siły bezpieczeństwa utraciły kontrolę nad połową Faludży i Ar-Ramadi na rzecz ISIS. Ekstremiści zajęli większość posterunków lokalnej policji, uwalniając więźniów i zabierając zapasy broni i amunicji. Większość policjantów i znajdujących się w miastach wojskowych uciekła lub musiała wycofać się pod naporem ognia islamistów.

W chwili obecnej walki z mieście toczone są przez oddziały irackich sił specjalnych. Brak jest jednak szczegółów dotyczących postępów w odbijaniu miast. Pomocą wojskom rządowym służą członkowie sunnickiej milicji al-Sahwa, która w przeszłości walczyła już z ekstremistami u boku USA.

Zajęcie przez ekstremistów części Faludży i Ar-Ramadi jest najwyraźniejszym przykładem stopniowego przejmowania kontroli ISIS nad zachodnim i centralnym Irakiem (Kolejny krwawy miesiąc w Iraku, 2013-09-02, Irak się wykrwawia, 2013-08-05). Najwyraźniejszym, ale nie jedynym. W minionych miesiącach wiele mniejszych miast i wsi na zachodzie kraju znalazło się już de facto pod kontrolą islamistów spod znaku al-Kaidy, co jedynie potwierdza stawiane w przeszłości tezy o systematycznej utracie kontroli Bagdadu nad sporą częścią kraju.

Doniesienia z Faludży i Ar-Ramadi stanowią zły prognostyk dla Iraku na 2014. Już w minionym roku państwo to doświadczyło niespotykanego w ostatnich latach wzrostu aktywności sunnickich ekstremistów, których zamachy terrorystyczne wymierzone w ludność cywilną i ataki na członków sił bezpieczeństwa doprowadziły do śmierci 7818 osób (Krwawy rok w Iraku, 2014-01-02). Jeżeli władze w Bagdadzie nie podejmą odpowiednich środków zaradczych, związanych z jednej strony z przezwyciężeniem kryzysu politycznego na linii sunnici-szyici, a z drugiej ze zwiększeniem potencjału bojowego podległych sobie oddziałów policji i sił zbrojnych, kraj może pogrążyć się w chaosie podobnym do tego, z którym mamy do czynienia w sąsiedniej Syrii (Juz 2 mln uchodźców w Syrii, 2013-09-04, Irakowi grozi wojna domowa, 2013-07-11).