Pół minuty kątowej (około 15 mm skupienia na 100 m) to zaiste świetny parametr, szczególnie wtedy, gdy da się go osiągnąć ze stosunkowo taniej broni. Taniej, czyli takiej, która mieści się w cenie typowego sztucera. Czy jest to możliwe? Spróbuję udowodnić, że tak. Zastanówmy się wpierw, jakim wyborem w naszym kraju dysponuje myśliwy, który na samą broń o podwyższonych parametrach skupienia może wydać nie więcej niż około trzech tysięcy złotych.
Propozycji jest przynajmniej kilka, przy czym najtańszą wydaje się Pomba Rossi. Na tę brazylijkę z ciężką lufą trzeba wydać zaledwie 890 złotych. Importer obniżył jeszcze cenę z pierwszej dostawy, bowiem przypominam sobie, iż pierwotnie broń kosztowała 1100 złotych. Niestety, przedział od tej sumy do dwóch tysięcy złotych nie jest reprezentowany przez żaden inny sztucer, chyba, że uwzględnimy broń używaną, w rodzaju szwedzkiego M63 kalibru 6,5 mm x 55 SE. Cena tego ostatniego może się wahać w dość szerokich granicach od 1,5 do 2,8 tysięcy złotych. Wszystko zależy od stanu technicznego oraz importerów, których na naszym rynku jest co najmniej kilku.
Kolejną konstrukcją jest CZ 527 Varmint, w cenie około 2,4 tysiąca złotych z kolbą z orzecha, laminatowa jest znacznie droższa, a odmiana z osadą z kewlaru kosztuje ponad trzy tysiące. Możemy tutaj raczej napisać o light- czy semi-varmincie, bowiem standardowo sztucer dysponuje lufą o średniej masie i średnicy jedynie 19 mm. Wersje z lufą nieco krótszą 610-mm, ale znacznie cięższą, trafiają przede wszystkim na rynek USA. Poniżej 3 tysięcy można kupić także CZ 550 Varmint, ale bez osady laminowanej.
Najnowszą propozycją jest Howa M 1500 Varmint, z ciekawą, antypoślizgową osadą OD Green. Zielone łoże wygląda atrakcyjnie, a sama broń może się podobać. Podstawowa wersja kosztuje około 2,7 tysiąca złotych. Za modele z osadami laminowanymi, występującymi w dwóch odmianach Super Varminter i Thumbhole z łożem w kolorze stalowym, czarnym lub brązowym, z wysoką poduszką policzkową lub otworem na kciuk trzeba dopłacić ponad 400-500 złotych. Kolejne sześćset trzeba dołożyć za regulowaną i pochłaniającą odrzut teleskopową kolbę Axiom Knoxx, zaś stal nierdzewna (cały system z lufą) kosztuje 100 złotych (dane cenowe ze sklepów w Olsztynie). (ciąg dalszy w numerze)