Na naszym rynku od kilku miesięcy dostępny jest celownik Delta Optical, serii Titanium, o parametrach 6-24x42 AO, będący niejako wersją rozwojową dość dobrze przyjętej optyki Titanium 4-16x42 AO. Oba celowniki są produkowane w Japonii. Luneta przeznaczona jest dla strzelców sportowych, głównie tych, którzy posługują się bronią pneumatyczną. Może też służyć myśliwym, przy polowaniach prowadzonych w warunkach dobrego oświetlenia.
Rośnie grono łowców zainteresowanych odstrzałem małych drapieżników i w polskiej odmianie varmintingu celownik się sprawdzi, pod warunkiem, iż myśliwy nie zechce polować w nocy. Obiektyw o średnicy 42 mm, dość cienka siatka i duży zakres powiększeń nie służą dobrze transmisji światła, także optyka po zmroku będzie mogła być wykorzystywana jedynie przy idealnej pełni lub polowaniach na śniegu.
Oznaczenie AO (Adjustable Objective) to nic innego jak regulacja paralaksy, umieszczona na obiektywie celownika. Skalowana jest w zakresie 15-400 metrów i dalej do nieskończoności, choć przyznać trzeba, że ostrzy w miarę poprawnie już od 7 m. Do 100 metrów na skali jest kilka pozycji (15, 20, 30, 40, 50 i 75 metrów), co podpowiada zasadnicze zastosowanie - broń pneumatyczna lub karabinki bocznego zapłonu. Szkoda, iż nasze rozwiązania prawne nie pozwalają na posługiwanie się przez myśliwych bronią kalibru .17 HMR czy .22 WMR, bowiem celownik tego typu byłby na lekkim sztucerze rozwiązaniem wręcz idealnym.
Zasadniczą siatką celowniczą jest coraz popularniejszy, wojskowy Mil-dot. Pomiaru dystansu do celu i odkładania poprawek należy dokonywać przy powiększeniu 10x, co zresztą wskazuje oznaczenie tej cyfry czerwonym kolorem.
Luneta wypełniona jest nitrogenem, co oznacza, że soczewki nie parują przy nagłych zmianach temperatury. Optyka jest mgło- i wodoodporna. Odporność na odrzut, 800 G/4000 J, do średnich kalibrów. Materiał korpusu to w 70% aluminium, w 20% mosiądz i w 10% stal.
Calowy tubus lunety ogranicza nieco zakres skali poprawek, więc, przy osadzaniu optyki na sztucerach przeznaczonych do strzelania na dalszych dystansach, warto zapewnić sobie możliwość dodatkowej regulacji, zwłaszcza w pionie, na przykład na suporcie. (ciąg dalszy w numerze)