AR-15 jest jedną z najpopularniejszych konstrukcji na rynku cywilnej, samopowtarzalnej długiej broni strzeleckiej. Jego klony, mutacje i pochodne wytwarzane są w najrozmaitszych konfiguracjach na całym świecie. Obok dziesiątek, jeżeli nie setek odmian powstałych w Stanach Zjednoczonych, oferowane są również przez producentów z tak egzotycznych miejsc, jak Filipiny czy Chińska Republika Ludowa.
Jakoś tak się dziwnie składa, że w państwach, w których istnieje normalny lub tylko w niewielkim stopniu ograniczony dostęp do broni sportowej, wcześniej czy później pojawia się ktoś, kto postanawia - korzystając w mniejszym czy większym stopniu z części sprowadzanych z Ameryki - stworzyć własną odmianę AR-15. Pod tym względem Europa nie jest wyjątkiem. W Europie do tej pory klony tej broni produkowane były m.in. w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Niemczech, zaś w marcu 2008 do grona wytwórców dołączył również niewielki czeski producent - Proarms.
Proarms został założony w 1999 przez Ivo Hofmana, zaś w 2004 przekształcił się w spółkę Proarms Cz. Od początku zajmowaa się importem do Republiki Czeskiej broni (m.in. Remington Arms, Springfield Armory, Brügger & Thomet, Marlin Firearms, Para Ordnance), amunicji (CCI, Hornady, Federal, Remington), optyki (Aimpoint, Leupold, Nightforce, Schmidt & Bender) oraz części i dodatkowego wyposażenia. Od początku też prowadzone przez Hofmana przedsiębiorstwo skupiało swoją uwagę na AR-15 różnych producentów - Rock River Arms, Dlask Arms i DPMS Firearms.
Mając duże doświadczenie w modyfikacji zamawianych przez klientów karabinków oraz bliski kontakt z rodzimymi oddziałami specjalnymi wojska i policji, na przełomie 2007/2008 właściciel Proarms postanowił stworzyć czeskiego klona AR-15. W marcu 2008 gotowe były pierwsze modele, które trafiły do sprzedaży pod koniec maja tego roku. Od początku Czesi chcieli zaprojektować broń, pozbawioną pięty achillesowej karabinków Stonera, czyli cienkiej rurki gazowej i zastąpić ją systemem z tłokiem i tłoczyskiem. Proarms nie skorzystał tutaj z gotowych, dostępnych na amerykańskim rynku rozwiązań, stworzył natomiast bazujące na nich własne, proste rozwiązanie z krótkim ruchem tłoka. To było związane z produkcją na miejscu również tłoka i odpowiedniego, pasującego do tłoczyska suwadła. Podobnie w Czechach został zaprojektowany system szyn montażowych wyposażony w cztery, rozmieszczone co 90° szyny Picatinny, obsada lufy, jak również kabłąk spustowy (umożliwiający prowadzenie ognia w rękawiczkach) i mechaniczne przyrządy celownicze - składana muszka i, co ciekawe w przypadku AR-15, typowo używanego z celownikiem przeziernikowym, szczerbinka.