Trwają rozmowy o warunkach poddania się okrążonych na południu obwodu ługańskiego żołnierzy ukraińskich. Nie mają oni już żywności i amunicji.
Kilka grup sił rządowych przypartych do granicy z FR na południu obwodu ługańskiego pozostało bez żywności, wody, paliwa i amunicji. Żołnierze i ochotnicy, którzy mieli okrążyć prorosyjskich separatystów i odciąć ich od granicy z Rosją, nie próbują już walczyć. Z kolei separatyści nie ostrzeliwują nawet ich pozycji z użyciem artylerii, czekając na poddanie się pozbawionych wsparcia Ukraińców.
Okrążeni od kilku tygodni Ukraińcy zaproponowali poddanie się i przekazanie uzbrojenia separatystom. Około 70 pojazdów, które im pozostały, chcą zniszczyć. W zamian mieliby zostać przepuszczeni do reszty sił ukraińskich. Separatyści nie zgadzają się na zniszczenie pojazdów, które sami chcieliby wykorzystać w dalszych walkach.
Okrążone oddziały ukraińskie pozostają w rejonu swerdłowskiego. Ich pozycje znajdują się między wioskami Panczenkowe i Biriukowe a granicą FR. Według separatystów, środków do życia i walki wystarczy im najwyżej na 4-5 dni.
Separatyści informują też o innej grupie okrążonych oddziałów sił rządowych. Znajduje się ona w rejonie Toreza i Szachtarska (Tu-143 spadł pod Szachtarskiem, 2014-08-02; Masakra pod Szachtarskiem, 2014-08-01). W walkach zginęły tam dziesiątki żołnierzy ukraińskich. W pobliżu tego miejsca 17 lipca spadł samolot pasażerski Boeing 777 malezyjskich linii lotniczych (Boeing 777 rozbił się na Ukrainie, 2014-07-17).
Okrążonym grupom próbuje pomóc ukraińskie lotnictwo. Jednak po utraceniu kilku samolotów transportowych natężenie lotów bardzo spadło (Separatyści zestrzelili An-26, 2014-07-14). Samoloty zrzucają zaopatrzenie z dużych wysokości. W efekcie ładunki często spadają na pozycje separatystów.
Więcej o walkach na wschodzie Ukrainy w RAPORT-wto 08/2014