Amerykański Mooney zaprezentował na Airshow China nowy model samolotu. M10 jest pierwszą konstrukcją tego producenta opracowaną z myślą o rynku chińskim.
M10 jest nowością w ofercie Mooneya z kilku powodów. Samolot ma kadłub wykonany z kompozytu – jest to pierwsza taka konstrukcja zbudowana przez amerykańskiego producenta. Peter Claeys, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu chińskiego oddziału Mooneya podkreśla, że M10 został opracowany głównie z myślą o rynku chińskim, co też nie miało wcześniej miejsca. Samolot od początku będzie dostępny w dwóch wersjach: M10T przeznaczonej do szkolenia oraz M10J zaprojektowanej z myślą o klientach wymagających wyższego standardu wykończenia i większej przyjemności z lotów.
Nowe Mooneye są napędzane silnikami Continental CD-135/155 zasilanymi naftą lotniczą Jet A. Powód jest prosty – dostępność benzyny lotniczej (AvGas) jest w Chinach mocno ograniczona, natomiast Jet A jest dostępna praktycznie na każdym większym lotnisku, ponieważ korzystają z niej samoloty odrzutowe i turbośmigłowe, dominujące w Chinach
M10 ma otrzymać świadectwo typu już w przyszłym roku. Trwają procesy certyfikacyjne pod nadzorem FAA i chińskiego CAAC. Claeys podkreśla, że nowy samolot Mooneya będzie montowany zarówno w USA jak i w Chinach, a części również będą produkowane w obu krajach.
Oferta kierowana na rynek chiński nie powinna być zaskoczeniem. Mooney zbankrutował w 2009, wskutek światowego kryzysu ekonomicznego. Wówczas został przejęty przez Meijing Group z Zhengzhou, w prowincji Henan (Meijing kupuje Mooney, 2013-10-13). Claeys dodaje, że Mooney uruchomi linię montażową M10 właśnie w Zhengzhou. Powstanie tam także pierwsza stacja obsługowa tego typu samolotów na terenie Chin.