Nieznani sprawcy po raz kolejny wystrzelili pociski rakietowe w kierunku amerykańskiego niszczyciela USS Mason, stacjonującego w pobliżu wybrzeży Jemenu.
W środę ok. 18:00 czasu lokalnego nieznani sprawcy wystrzelili 2 kierowane pociski przeciwokrętowe w kierunku USS Mason (DDG 87), typu Arleigh Burke. Załoga okrętu natychmiast wdrożyła procedury samoobrony, dzięki czemu oba pociski nie zdołały sięgnąć celu. W chwili zdarzenia amerykański niszczyciel znajdował się na północ od cieśniny Bab al-Mandab, łączącej Morze Czerwone z Zatoką Adeńską.
Do podobnego incydentu doszło w minioną niedzielę, kiedy w kierunku USS Mason wystrzelono 2 przeciwokrętowe pociski kierowane (Ostrzał USS Mason, 2016-10-10). W obu przypadkach o nieudaną próbę ataku oskarżono bojówkarzy szyickiej organizacji Huti. Ustalono bowiem, że pociski były wystrzeliwane z obszarów kontrolowanych przez rebeliantów.
W odpowiedzi na środowy atak US Navy zniszczyła 3 nadbrzeżne stacje radiolokacyjne, które miały służyć rebeliantom do namierzenia USS Mason. Obiekty, zlokalizowane na terenie południowo-zachodniej muhafazy Ta'izz, zostały zniszczone przez pociski samosterujące Tomahawk, wystrzelone z pokładu amerykańskiego niszczyciela.