Departament Obrony USA poinformował o stratach zadanych islamistom w Iraku i Syrii przez siły wielonarodowej koalicji.
Rzecznik prasowy dowództwa operacji Inherent Resolve, pułkownik Steve Warren, poinformował o skutkach nalotów przeprowadzonych przez siły wielonarodowej koalicji w Iraku i Syrii. W ciągu ostatniego miesiąca koalicjantom udało się zabić lub wyeliminować ok. 2500 bojówkarzy Ad-Daula al-Islamijja i innych organizacji islamistycznych.
Naloty sił koalicji prowadzone są m.in. z lotnisk wojskowych znajdujących się w różnych państwach regionu, w tym na Cyprze, w Jordanii i Kuwejcie (Dania wycofa swoje F-16 z Iraku, 2015-08-25; Belgia podsumowuje naloty na islamistów, 2015-07-24). Bombardowań pozycji islamistów dokonują również załogi samolotów bojowych stacjonujących na 2 lotniskowcach atomowych, rozmieszczonych w Zatoce Perskiej: francuskim Charles de Gaulle (R 91) i amerykańskim USS Harry S. Truman (CVN 75), typu Nimitz (Leopold I opuścił CdG, 2016-01-05; Pierwsze operacje z pokładu USS Harry S. Truman, 2015-12-30).
Głównym celem ataków koalicjantów są stanowiska ogniowe, magazyny uzbrojenia, centra dowodzenia i ośrodki szkoleniowe ekstremistów, rozmieszczone na okupowanych obszarach w Iraku i Syrii. Od kilku miesięcy lotnictwo koalicji bombarduje też składy surowców energetycznych i infrastrukturę wydobywczą. Akcje, prowadzone w ramach operacji Tidal Wave II, której nazwa nawiązuje do podobnych działań podejmowanych w schyłkowym okresie II wojny światowej, mają odciąć organizacje islamistyczne od źródeł finansowania (Koalicjanci bombardują składy z paliwem, 2015-11-24; USA odcinają islamistów od źródeł finansowania, 2015-11-16USA odcinają islamistów od źródeł finansowania, 2015-11-16).