Australijski przewoźnik ujawnił, jak będą wyglądać kabiny pasażerskie jego Dreamlinerów 787-9.
Zakupione przez Qantas Boeingi 787-9 będą przystosowane do przewozu 236 pasażerów, w konfiguracji trzyklasowej. W klasie biznes zostaną zabudowane 42 fotele w układzie 1-2-1. Będą one zmodyfikowaną wersją rozkładanych na płask Thompson Vantage XL, już używanych przez australijskie towarzystwo w Airbusach A330 (Qantas zamawiają Dreamlinery , 2015-08-20).
Klasa ekonomiczna premium obejmować ma 28 foteli, w układzie 2-3-2. Więcej szczegółów na ten temat zostanie ujawnionych na początku przyszłego roku. W klasie ekonomicznej zostanie zainstalowanych 166 foteli Recaro, w układzie 3-3-3, w odstępie 32 cali (81 cm). Pasażerowie będą mieli do dyspozycji barki samoobsługowe.
Linie Qantas początkowo zamierzały używać Dreamlinerów na tych samych trasach dalekodystansowych, które obecnie obsługują Boeingi 747-400. Jednak zasięg 787-9 sprawił, że można będzie otworzyć też nowe połączenia, do bardziej odległych destynacji.
Boeingi 787-9 Qantas będą też wyróżniać się nowym malowaniem, z uproszczonym, bardziej dynamicznym motywem kangura na ogonie. Na dolnej części kadłuba naniesiona zostanie nazwa linii, co ma umożliwić lepsze rozpoznanie samolotów. Logo linii na gondolach silnikowych zostanie powiększone i przesunięte na środek. Pojawi się także na górnych powierzchniach końcówek skrzydeł, dzięki czemu będzie widoczne z okien kabiny pasażerskiej.
Zakończenie wdrażania nowego malowania planowane jest w 2020. W tym roku Qantas obchodzić będzie stulecie istnienia (Qantas prezentują Retro Roo II, 2015-11-16).