Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Pierwsze zamówienie na Stratosa 714

Lotnictwo cywilne, 13 października 2009

Niecałe 3 miesiące po rozpoczęciu sprzedaży bardzo lekkiego odrzutowca Stratos 714, zgłosił się pierwszy klient. Nie jest to jednak wynik, który mógłby świadczyć o powodzeniu projektu.

Makieta kadłuba Stratosa 714 w Oshkosh. Samolot znalazł swojego pierwszego nabywcę. Nadal można jednak wątpić, czy niedawno założona wytwórnia da radę pokonać konkurencję takich przedsiębiorstw, jak Cessna, Embraer czy Piper / Zdjęcie: Flightglobal.com

Próba wprowadzenia na rynek zupełnie nowej konstrukcji lotniczej, w okresie obecnego kryzysu, nie jest łatwym przedsięwzięciem. Podstawową przyczyną jest brak dostępu do kredytów, tak dla klientów, jak i producenta. Tym bardziej, że ostatnie kilka lat dało wiele przykładów plajt niewielkich przedsiębiorstw, które chciały budować samoloty klasy VLJ, czyli bardzo lekkich odrzutowców cywilnych, o maksymalnej masie startowej, nie przekraczającej 4,5 t.

Kategoria ta została wprowadzona w USA kilka lat temu i została mocno poparta przez czynniki rządowe, w tym NASA, dla stworzenia silnego impulsu do rozwoju podupadającego lotnictwa ogólnego (zobacz: Odrzutowiec z internetowej aukcji). Chodziło o zaproponowanie odbiorcom indywidualnym oraz przewoźnikom typu taxi, zdecydowanie tańszej alternatywy dla klasycznych odrzutowców dyspozycyjnych oraz zdecydowanie szybszej, dla samolotów tłokowych czy turbośmigłowych.

Pierwsze oceny rynku wypadły bardzo pozytywnie. Amerykańskie władze lotnicze FAA, szacowały 2 lata temu, że do 2017 zakupionych zostanie 7700 egz. VLJ. W tym roku ocenę tę drastycznie zrewidowano, do 4875 egz., do 2025 (zobacz: Zdecydowanie mniej VLJ). Tymczasem rynek oferuje obecnie dwa modele takich samolotów: amerykańską Cessnę Citation Mustang oraz brazylijskiego Embraera Phenom 100 (ten ostatni jest jednak nieco cięższy, niż kategoria VLJ). Także przedsiębiorstwa o dużym doświadczeniu i ugruntowanej renomie opracowują swoje konstrukcje. Dotyczy to Piper Aircraft (PiperJet), Diamonda (D-Jet) czy Cirrus Aircraft (SF50). Zaznaczyć przy tym należy, że każda z tych konstrukcji oferuje klientom coś innego: luksus, szybkość, ewentualnie niską cenę, w zasadzie wypełniając żądania rynku.

Jeszcze 2-3 lata temu pojawienie się informacji o rozpoczęciu sprzedaży nowej maszyny klasy VLJ powodowało lawinę zgłoszeń. Dzisiaj jest inaczej. Przedstawiciele Stratos Aircraft zainicjowali oficjalnie zbieranie przedpłat na swój jedyny, dopiero opracowywany model 714, w czasie ostatnich, lipcowych targów lotniczych w Oshkosh. Nie pomogła nawet makieta kadłuba, ani zainteresowanie mediów, jak również specjalny program zaliczkowy, który dzięki ubezpieczeniu bankowemu, gwarantował ewentualny zwrot pieniędzy (zobacz również: Początek sprzedaży Stratosa 714).

Dopiero po prawie 3 miesiącach, niedługo przed targami NBAA Meeting & Convention, na Florydzie, ogłoszono, że znalazł się pierwszy kupiec na samolot. Jest nim Verson Pandian, właściciel Cascade Air Charter. Uważa on, że Stratos 714 oferuje wyjątkowe możliwości. Faktem jest bowiem, że przy niskiej cenie (ok. 2 mln USD), ma on zapewnić najwyższą prędkość maksymalną, 740 km/h. Wybór ten okupiono jednak względnie małymi rozmiarami i wszystkimi wynikającymi stąd niedogodnościami dla 4 pasażerów.

Pojawienie się pierwszego kupca nie zmienia jednak sytuacji producenta. Przy zaliczce w wysokości 50 tys. USD, trudno będzie w takim tempie zebrać 12 mln USD na budowę 2 prototypów. Jeszcze trudniej będzie pozyskać kolejne 100 mln na przeprowadzenie pełnej serii testów.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.