Według francuskojęzycznego serwisu informacyjnego Le Desk Rabat wyraził zainteresowanie systemem obrony powietrznej i przeciwrakietowej krótkiego zasięgu Iron Dome wyprodukowanym przez Rafael Advanced Defense Systems. Jerusalem Post z kolei powątpiewa, że umowa w sprawie tego sprzętu będzie podpisana w najbliższym czasie. Ani rząd Maroka, ani przedstawiciele Rafaela nie skomentowali tych doniesień.
Według mediów izraelskie przedsiębiorstwo współpracuje z Generalnym Inspektoratem Królewskich Sił Zbrojnych Maroka za pośrednictwem Ariela Karo, wiceprezesa ds. rozwoju biznesu. Niektóre doniesienia mówią, że obie strony dyskutują już transfer technologii. Całą procedurę może ostatecznie zakończyć wizyta izraelskiego ministra obrony Benny'ego Ganca w państwie Maghrebu, który może sygnować w/w umowę.
Będzie to istotnym rozszerzeniem współpracy Maroka i Izraela, które poczyniły już znaczne postępy w zakresie polityki, gospodarki, a nawet nowych technologii i cyberbezpieczeństwa. Informacja jest o tyle ciekawa, że jedynym użytkownikiem Iron Dome – oprócz Sił Obronnych Izraela – są amerykańskie siły zbrojne, które zdecydowały się ostatnio rozmieścić baterie na Guamie (Iron Dome na Guam, 2021-10-10).
Maroko chce wzmocnić obronę swoich granic, w szczególności infrastruktury wojskowej i cywilnej. W styczniu 2021 amerykańska Administracja Handlu Międzynarodowego (ITA) opublikowała informację o sprzedaży Maroku systemu przeciwlotniczego Patriot, który będzie używany obok chińskiego FD-2000. Rabat chce również zmodernizować dwie bazy lotnicze, aby były gotowe na przyjęcie samolotów wielozadaniowych F-16V (Maroko zamawia Patrioty, 2021-01-24).
Maroko jest największym odbiorcą amerykańskiego uzbrojenia w Afryce, gdyż w l. 2018–2020 kupiło czołgi podstawowe M1A1SA Abrams, wozy zabezpieczenia technicznego M88A2 i śmigłowce bojowe AH-64E Guardian (African Lion 21, 2021-06-18, Maroko zamawia AH-64E, 2020-06-26).
Raport o zainteresowaniu Iron Dome pojawił się w kontekście narastających wrogości między Marokiem a Algierią. Stosunki uległy znacznemu ochłodzeniu po tym, jak trzech algierskich kierowców ciężarówek zginęło w niedawnym zamachu bombowym na pograniczu Mauretanii i spornego terytorium Sahary Zachodniej. Rząd algierski potępił ten incydent i podejrzewa, że za zamachem stoi Maroko, które stanowczo odrzuca te oskarżenia.
Mimo że wybuch konfliktu militarnego raczej jest mało prawdopodobny, istnieje obawa przed eskalacją napięcia między Rabatem a wspieranymi przez Algierię separatystami Frontu Polisario.
Maroko nawiązało stosunki dyplomatyczne z Izraelem w grudniu 2020, stając się czwartym krajem arabskim, który tego dokonał. W ramach tego porozumienia Stany Zjednoczone Ameryki uznały suwerenność Maroka na terenie Sahary Zachodniej. W 1976 Front Polisario proklamował tam własne państwo nieuznawane przez większość krajów świata, w tym Maroko, które uważa je za integralną część swego państwa.